- Takie procesy trwają wiele lat, ale dla nas to okazja do przypomnienia postaci błogosławionego - mówił ks. Józef Naumowicz, notariusz procesu kanonizacyjnego ks. Jerzego, podczas prezentacji najnowszej książki Mileny Kindziuk.
Obecny podczas prezentacji dr Rafał Łatka z Biura Badań Historycznych IPN podkreślił, że Instytut Pamięci Narodowej wciąż prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Aktualnie znajduje się ono w gestii bydgoskiej delegatury Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
- Będzie okazja, by przesłuchać ponownie m.in. osoby, które wyłowiły ciało z tamy we Włocławku - mówi, dodając, że nie spodziewa się, by ustalenia podważyły znany już przebieg zbrodni ani - tym bardziej - by pozwoliły odnaleźć materialne dowody na zlecenie tego morderstwa przez ówczesnych decydentów: gen. Kiszczaka i gen. Jaruzelskiego. - Przestępcy nie zostawiają tego typu dowodów na piśmie - mówił.
Pytany o możliwą datę kanonizacji męczennika, ks. Józef Naumowicz stwierdził, że podobne procesy trwają zwykle długo. - W przypadku Jana Pawła II i cudu za jego wstawiennictwem, proces trwał blisko pięć lat. Kongregacje watykańskie nie przyspieszają sztucznie tych procesów. Dla nas ten czas to okazja, by podkreślać znaczenie postaci ks. Jerzego - mówił, ubolewając, że nie wszystkie polskie diecezje wpisały do swoich kalendarzy liturgicznych wspomnienie ks. Popiełuszki, przypadające 19 października.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.