W operze lwowskiej odbył się 26 kwietnia wieczorem uroczysty pokaz filmu Andrzeja Wajdy „Katyń”. Wzięło w nim udział m. in. duchowieństwo katolickie, prawosławne, ormiańskie, miejscowe władze oraz środowiska polskie i ukraińskie.
Przed pokazem filmu przemówienia wygłosili: Konsul Generalny RP we Lwowie, Grzegorz Opaliński, wicewojewoda lwowski Myron Jankiw i Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
„Razem z Polakami dokładamy wielu starań, aby wróciła pamięci i świadomość prawdy o tragediach narodów ukraińskiego i polskiego, w tym o Bykowni na Wołyniu” – powiedział Myron Jankiw, który w imieniu władz obwodu lwowskiego wyraził kondolencje rodzinom ofiar katastrofy lotniczej oraz całemu narodowi polskiemu oraz złożył podziękowanie organizatorom pokazu filmu.
Jankiw zaznaczył, że tragedia ta pokazała także wielkie współczucie narodu ukraińskiego wobec Polaków. Samorządy wielu miast, miasteczek i wiosek na Ukrainie wysłały kondolencje zaprzyjaźnionym polskim kolegom. „Wiele miast chce nazwać ulice imieniem polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który tak wielu zrobił dobrego dla Ukrainy i porozumienia miedzy naszymi narodami” – powiedział wicewojewoda lwowski.
„Ten film już wiele razy pokazywany był we Lwowie, jednak przyszliśmy aby okazać tutaj swoją solidarność z narodem polskim oraz uczcić pamięć ofiar katastrofy 10 kwietnia pod Smoleńskiem” – powiedziała w rozmowie z KAI grupa studentów z Uniwersytetu im. Iwana Franki, którzy obejrzeli także wystawę fotograficzną poświęconą pamięci prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii oraz wszystkich osób, który zginęły 10 kwietnia tego roku pod Smoleńskiem.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.