Reklama

Cottolengo

Tam dopiero może się człowiek sprawdzić.

Reklama

Trudno uwolnić się od wyborczej katastrofy i pisać na temat z tym wydarzeniem nie związany. Dzięki Bogu od czasu do czasu pojawiają się impulsy, kierujące umysł ku innym, równie ważnym, a może nawet ważniejszym sprawom. Tak było wczoraj wieczorem. Rzuciłem okiem na temat audiencji generalnej. Cottolengo. I odżyły wspomnienia.

W moim rodzinnym mieście było przed wojną miejsce, opisane przez Igora Neverly’ego w „Pamiątce z celulozy”. Grzywno. Dzielnica nędzy. Tu kierowali pierwsze kroki szukający pracy i zarobków migranci z całej Polski. Bo o celulozie mawiano Hameryka. Jak już ktoś dostał pracę, stać go było na kupno szynki na niedzielne śniadanie. Przedtem jednak było Grzywno. Niektórzy pozostawali tam do końca życia. To właśnie na peryferiach tej dzielnicy, w pobliżu jeziora Glinka, duchowi synowie Alojzego Orione wybudowali swój dom, a tworzony na potrzeby biedoty ośrodek nazwali Cottolengo. Bo założyciel zgromadzenia kazał im iść tam, gdzie inni nie będą chcieli iść.

Dziś na miejscu Grzywna jest duże osiedle mieszkaniowe. Po ośrodku została kaplica z zakładem wychowawczym dla niepełnosprawnych dzieci i nie przypominające dawnego jeziora oczko. Mało kto pamięta po co przyszli tu orioniści i dlaczego założyli Cottolengo.

Pisząc to wspomnienie miałem przed oczami inny obraz. Przygotowanie do bierzmowania w którejś z moich poprzednich z parafii. Jeden młodzieniec szczególnie dawał się we znaki. Gwiazda towarzystwa. Uciszanie nie miało sensu. Zaproponowałem gwieździe wakacyjny wyjazd z niepełnosprawnymi. Przycichło w kościele. Młodzi pospuszczali głowy. Lasu rąk jakoś nie było widać. Zapytałem, gdzie podziali się bohaterowie sprzed kilku minut.

Nasz portal też ma swoje gwiazdy, gwiazdeczki i gwiazdorów. Rozpoczynając lekturę jakiegokolwiek tekstu z góry można przewidzieć kto i w jakim stylu dopisze swój komentarz. Sporo jest rzeczowych. Ale też jest wielu, specjalizujących się w wymachiwaniu maczetą, zamykaniu autorów i innych czytelników w piekle, radykalnie dzielących społeczeństwo na tych prawdziwych i tych nieprawdziwych. Nie zawsze, albo i najczęściej, w dobrym stylu, bardziej zniżając się do poziomu rynkowej pyskówki aniżeli przybliżając do merytorycznej dyskusji. Zwłaszcza teraz, przed wyborami. Dla tych wszystkich tryskających nadmiarem energii i inwencji mam propozycję nie do odrzucenia. Może tak przed napisaniem kolejnego komentarza tydzień praktyki w takim Cottolengo? Tam dopiero może się człowiek sprawdzić.

Żeby w komentarzach nie było niepotrzebnych pytań, zarzutów i wątpliwości, od razu odpowiadam. Sprawdzałem się wielokrotnie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
wiecej »