Od kandydatów na prezydenta domagamy się zajęcia jasnego stanowiska w kwestii ochrony życia – w ten sposób przewodniczący Episkopatu Filipin odpowiedział mediom, które oskarżają Kościół o to, że chce ograniczyć wolność Filipińczyków, uniemożliwić kontrolę urodzeń i narzucić narodowi określoną moralność.
Spór wybuchł po opublikowaniu „Katechizmu na temat rodziny i życia na wybory 2010”. Zawiera ona jasno wyłożone stanowisko Kościoła w tytułowych kwestiach i apel do polityków, by nie popierali ustaw łamiących prawo do życia i prawa rodziny. Zostało to odebrane jako atak na dyskutowany w filipińskim kongresie „Dokument o zdrowiu reproduktywnym”, który chce wprowadzić aborcję i antykoncepcję jako metody kontroli urodzin. Zajęcie jasnego stanowiska przez Kościół nie spodobało się wielu politykom popierającym ten dokument, stąd fala ataków na Kościół. Przewodniczący filipińskiego episkopatu abp Paciano Aniceto nie ugiął się jednak pod atakami, ale potwierdził, że Kościół, tak jak to robił do tej pory, będzie piętnował wszelką niesprawiedliwość i brak moralności oraz głosił zasady katolickiej nauki społecznej.
Jednocześnie w związku z majowymi wyborami prezydenckimi episkopat podjął akcję przygotowywania Filipińczyków do świadomego oddania głosu. 45 tys. katolickich wolontariuszy odwiedza poszczególne parafie i informuje o zasadach głosowania przy pomocy nowych elektronicznych kart oraz zachęca do odpowiedzialnego głosowania, a nie – jak to miało miejsce wcześniej – do sprzedawania swych głosów. Z kolei misjonarze oblaci Maryi Niepokalanej działający na wyspie Mindanao zorganizowali na ten temat specjalne „Forum Wyborców”. Episkopat zaznaczył przy tym, że akcje te nie mają na celu promowania jakiegokolwiek kandydata. Wybory prezydenckie na Filipinach mają się odbyć 10 maja.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.