Podejrzany o próbę przeprowadzenia zamachu na Times Square w Nowym Jorku powiedział we wtorek, że działał sam - podała agencja Reuters.
Faisal Shahzad, obywatel USA urodzony w Pakistanie, podejrzany o próbę zdetonowania w sobotę w centrum Nowego Jorku samochodu z materiałami wybuchowymi, powiedział we wtorek śledczym, że działał sam, i zaprzeczył jakimkolwiek powiązaniom z radykalnymi ugrupowaniami w rodzinnym Pakistanie - poinformowało źródło w amerykańskich organach ścigania zbliżone do dochodzenia.
"Przyznał się do zakupu samochodu terenowego, zmontowania urządzeń, włożenia ich do samochodu, pozostawienia tam (na Times Square) samochodu i opuszczenia miejsca" - podało źródło pragnące zachować anonimowość.
"Utrzymuje, że działał sam" - powiedział rozmówca agencji Reuters. Dodał, że śledczy wciąż badają działania podejrzanego podczas jego ostatniej podróży do Pakistanu.
30-letni Faisal Shahzad, który otrzymał amerykańskie obywatelstwo w ubiegłym roku, został aresztowany w poniedziałek na nowojorskim lotnisku im. Johna F. Kennedy'ego, kiedy próbował dostać się na pokład samolotu lecącego do Dubaju.
Shahzad ostatnio przebywał pięć miesięcy w Pakistanie - podało źródło. "Opierając się na naszym doświadczeniu, trudno nam sobie wyobrazić, że to jest coś, co ktoś mógł zrobić w pojedynkę" - powiedział rozmówca agencji Reuters i dodał: "Jeszcze wielu rzeczy nie wiemy".
Shahzad miał się stawić we wtorek w sądzie, gdzie mają mu zostać postawione formalne zarzuty.
Amerykańskie służby bezpieczeństwa uważają, że w sobotnią próbę zamachu mogło być zamieszanych kilka osób o międzynarodowych powiązaniach.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.
W trudnej sytuacji zwierzak może szukać u nas wsparcia - uważa behawiorystka, Sylwia Matulewska.
Carter był 39. prezydentem USA. Sprawował ten urząd w latach 1977-1981.
W Nowy Rok w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.