Katastrofa ekologiczna do jakiej doszło w Zatoce Meksykańskiej pokazuje jak bardzo człowiek postawił się na miejscu Stwórcy – napisał patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I w oświadczeniu opublikowanym w Stambule. W dokumencie tym honorowy zwierzchnik prawosławia wyraża nadzieję, że plama ropy wydobywającej się ze zniszczonej wybuchem platformy wiertniczej zostanie zastopowana.
W oświadczeniu prawosławny hierarcha zapewnia o swojej modlitwie, szczególnie za ludzi, którzy żyją z połowu ryb w Zatoce Meksykańskiej.
Patriarcha przypomniał, że w przypadku huraganu Katrina chodziło o katastrofę naturalną, obecnie mamy do czynienia z dramatem, którego ewidentnym sprawcą jest człowiek. „Kto szkodzi środowisku naturalnemu grzeszy przeciwko Bogu“ – podkreśla Bartłomiej I. Jego zdaniem na otwartym morzu nie powinno powstawać więcej platform wiertniczych wydobywających ropę naftową, tak długo, jak nie będą wyeliminowane wszystkie negatywne skutki jakie mogą one wywierać na środowisko naturalne.
Ze względu na swe zaangażowanie w ochronę środowiska naturalnego Bartłomiej I nazywany jest „zielonym patriarchą” .
"Rosyjski przywódca Władimir Putin powinien zgodzić się na taką umowę".
Prezydent USA przekroczył swe pełnomocnictwa - uznał Federalny Sąd ds. Handlu Międzynarodowego.
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.