Szefowie państw i rządów strefy euro zebrani na szczycie w Brukseli ostatecznie zatwirerdzili w piątek wieczorem pakiet pomocy dla Grecji w wysokości 110 mld euro do 2012 r. - podały źrodła dyplomatyczne.
Zgodnie z decyzją podjętą w ostatnią niedzielę przez ministrów finansów strefy euro, wsparcie w formie bilateralnych pożyczek ze strony eurogrupy i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) ma wynieść 110 mld euro rozłożone na trzy lata. Strefa euro zapewni 80 mld euro, z czego 30 mld euro już w br.
Ceną za wsparcie z udziałem MFW są drastyczne reformy budżetowe, do których zobowiązała się Grecja pod naciskiem MFW, Komisji Europejskiej (KE) i Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Plan zakłada zredukowanie deficytu budżetowego z 13,6 proc. PKB w ub.r. do 2,6 proc. w roku 2014. Bieżący rok ma się zakończyć deficytem w wys. 8 proc. PKB.
Taki kalendarz formalnie wyznaczy Grecji unijna rada ministrów finansów Ecofin - wynika z projektu decyzji, do której dotarła PAP. Decyzja, która ma być przyjęta na najbliższym posiedzeniu 18 maja, określa szczegółowo termin kolejnych reform i cięć budżetowych Grecji.
Co kwartał KE koordynująca bilateralne pożyczki będzie sprawdzać realizację programu, uzależniając od tego wypłatę kolejnych transz. Pierwsze pieniądze mają popłynąć do Aten szybko - przed 19 maja, gdy staną się wymagalne obligacje, których wykup będzie kosztował rząd w Atenach ok. 9 mld euro. W budżecie brak tych pieniędzy, a na skutek utraty wiarygodności Grecja nie ma już możliwości finansowania swojego zadłużenia na rynkach finansowych - dlatego zwróciła się o pomoc do eurostrefy i MFW.
Przywódcy strefy euro spotkali się w piątek w Brukseli przede wszystkim, by wyciągnąć pierwsze lekcje z greckiego kryzysu i powstrzymać jego rozprzestrzenianie się na inne kraje strefy euro. Według źródeł dyplomatycznych, zgodzili się już co do zasady na wzmocnienie dyscypliny budżetowej w unijnym Pakcie Stabilności i Wzrostu, ale wciąż nie ma między krajami zgody co do konkretnych środków, w tym na proponowane przez Niemcy zawieszenie prawa głosu w unijnej Radzie Ministrów dla niesubordynowanych członków.
Przywódcy kontynuują dyskusje, które dotyczą tego, jak zapobiec rozlaniu się greckiego kryzysu na kolejne kraje, takie jak Hiszpania, Portugalia, czy Włochy i Irlandia. Szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet przyznał, że chodzi o "kryzys systemowy", czyli zagrażający całej strefie euro. Wśród rozważanych propozycji jest powołanie funduszu, który w razie konieczności miałby wspierać kraje pogrążone w tarapatach, zasilany np. przez EBC.
"Chodzi o to, by zapewnić rynki finansowe o zdecydowanych działaniach opartych na silnych fundamentach, jakie podejmiemy w przyszłości" - tłumaczył dyplomata, który zastrzegł sobie anonimowość.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.