Podejrzany przedmiot, który policja znalazła w piątek na nowojorskim Times Square i który spowodował częściową ewakuację okolicy okazał się być turystyczną torbą - lodówką wypełnioną butelkami z wodą. Alarm odwołano.
Wcześniej policja odgrodziła część Times Square w celu sprawdzenia podejrzanego pakunku, który - według telewizji NBC - znaleziono przed hotelem Marriott. Sprawdzenia dokonali policyjni saperzy.
"Zareagowaliśmy na podejrzany pakunek i podjęliśmy wszelkie niezbędne środki ostrożności" - powiedział rzecznik nowojorskiej policji.
Niedawna próba zamachu bombowego na tym samym placu wzmogła zaniepokojenie i spowodowała zaostrzenie środków bezpieczeństwa w najludniejszym mieście USA.
Niedoszły zamachowiec, Faisal Shahzad, który niedawno wrócił z pięciomiesięcznego wyjazdu do rodzinnego Pakistanu, został zatrzymany na pokładze samolotu, kiedy próbował odlecieć do Dubaju. Postawiono mu pięć zarzutów, w tym czynu terrorystycznego przekraczającego granice państwa oraz usiłowania użycia broni masowego rażenia.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.