W trakcie odbywającego się dziś w Krakowie IV Europejskiego Kongresu w Obronie Chrześcijan mówiono przede wszystkim o ich dyskryminacji w świecie zachodnim.
W trakcie dotychczasowych edycji mówiliśmy przede wszystkim o prześladowaniu chrześcijan poza Europą - na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej. W tym roku temat jest inny; będziemy mówić nie tyle o prześladowaniach, ile o dyskryminacji chrześcijan w Europie i całym świecie zachodnim. Ta dyskryminacja ma charakter rosnący i powinna być tak określona. Ma ona często charakter społeczny; zmienia się tkanka moralna współczesnych społeczeństw i ofiarą tego są chrześcijanie - powiedział prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS z Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, która wraz ze Stowarzyszeniem "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" jest organizatorem kongresu.
Prof. Legutko wskazał konkretne przejawy tej dyskryminacji, przejawiającej się "w rozmaitych formach nacisku, upokorzenia, ostracyzmu, poddawania przemocy werbalnej i symbolicznej". - Trzeba podkreślić, że ta dyskryminacja ma charakter prawny. Zmienia się prawo współcześnie w taki sposób, że staje się ono coraz bardziej represywne wobec chrześcijan. Najbardziej charakterystycznym i bolesnym przykładem tej zmiany prawa jest likwidacja klauzuli sumienia w wielu krajach europejskich. Uważa się bowiem, że to współczesne prawodawstwo realizuje prawa ludzkie, a wobec praw ludzkich klauzula sumienia nie powinna obowiązywać. Jeżeli za jedno z takich praw uznaje się aborcję, tzw. wspomagane samobójstwo czy prawa par homoseksualnych do zawierania małżeństw i adopcji dzieci, to klauzula sumienia nie powinna mieć tu zastosowania i rzeczywiście nie ma - dodał współorganizator kongresu.
Do jego uczestników zwrócił się także abp Marek Jędraszewski, zastanawiając się nad powodami dyskryminacji i prześladowania chrześcijan z powodu ich wiary w świecie, w kulturze, która głosi powszechną tolerancję w odniesieniu do wszystkiego i do wszystkich. Przedstawił zmiany w pojmowaniu terminu "tolerancja", leżące u podstaw owej dyskryminacji. Niegdyś panowała tzw. tolerancja negatywna, czyli cierpliwe znoszenie czyichś poglądów i postaw, pełne wielkiej życzliwości wobec drugiego człowieka. - Temu tradycyjnemu pojęciu tolerancji przeciwstawia się jej współczesne rozumienie; to tzw. tolerancja pozytywna. Według niego, nie wystarcza już, że powstrzymujemy się od wrogich działań wobec drugiego człowieka, że kogoś znosimy, ale musimy okazywać życzliwość, akceptację i sympatię do głoszonych przez drugą osobę poglądów, nawet jeśli między moimi poglądami a poglądami tej drugiej osoby istnieje prawdziwa przepaść, zwłaszcza aksjologiczna. W rezultacie dochodzi do postawy dającej się określić mianem "neutralizacji punktów widzenia" - "ty masz swoje poglądy, ja mam swoje, każdy ma prawo do własnych" - powiedział metropolita krakowski.
To przejaw relatywizmu moralnego i poznawczego. - Przestaje istnieć najbardziej podstawowe kryterium, z którego wyrosła kultura grecka i cała kultura śródziemnomorska - powinienem zrezygnować z prawdy; z tego, że coś jest prawdziwe i, jako prawdziwe, wymagające wobec ludzi szczególnego posłuszeństwa. Wszystko dlatego, że w myśl tej nowej tolerancji wszystkie prawdy są sobie równe. To tolerancja jest największą wartością, absolutną, ważniejszą od miłości i od prawdy - dodał abp Jedraszewski.
Wskazał na iluzoryczność takiego pojęcia tolerancji - można "szydzić z ludzi religijnych, wyśmiewać księży i zakonnice, produkować obrazoburcze książki i filmy, i to wszystko zyskuje pełną aprobatę, a wszelkie próby protestu przeciw zjawiskom tego typu łączą się z oskarżeniami o nietolerancję i próbami wyeliminowania ludzi głoszących te poglądy z rzeczywistości społecznej". - Patrząc na taką rzeczywistość, jak jest zwłaszcza na Starym Kontynencie, Ojciec Święty Benedykt XVI mówił o "dyktaturze relatywizmu" - przypomniał metropolita krakowski. Dodał stanowczo, że chrześcijaństwo "musi dać jednoznaczny znak sprzeciwu wobec tych tendencji relatywistycznych", musi trwać w zasadach głoszonej przez siebie "prawdy o wartości osoby ludzkiej i wolności człowieka wypływającej z tego, że został on stworzony na Boży obraz i podobieństwo".
Na temat konkretnych przykładów dyskryminacji dyskutowali uczeni teologowie, publicyści i osoby zajmujące się śledzeniem tego zjawiska, m.in. Ellen Kryger Fantini, dyrektor wykonawczy Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.