Dopóki ja pełnię w Polsce urząd prezydenta, nie pozwolę, by ktokolwiek zamordował polskie górnictwo - oświadczył we wtorek prezydent Andrzej Duda podczas Barbórki w Brzeszczach.
Podczas swojego wystąpienia prezydent Duda wskazał na jedną z proponowanych deklaracji szczytu klimatycznego COP 24 w Katowicach - Just Transition, mówiącej o "sprawiedliwym i solidarnym zmienianiu świata w sensie przemysłowym, po to, aby w jak największym stopniu oszczędzić klimat".
"To oznacza przede wszystkim uwzględnianie w tym wszystkim interesów społeczeństw, uwzględnienie interesów ludzi, miejsca pracy, dbałość o rodzinę, o to wszystko, co jest naszą codziennością" - mówił.
"To nie sztuka wszystko zlikwidować i zostawić ludzi bez pracy, zostawić państwo bez zaplecza i załamać gospodarkę" - dodał.
Prezydent tłumaczył, że istotne jest to, aby zmieniać gospodarkę w taki sposób, aby realizować zasadę zrównoważonego rozwoju, a jednocześnie dbać o interesy państwa i społeczeństwa w jak największym możliwym stopniu".
W tym kontekście nawiązał do swojego poniedziałkowego wystąpienia podczas COP24 w Katowicach, kiedy mówił, że polska gospodarka w istotnym stopniu opiera się na węglu i że to się nie będzie zmieniało. "Ona nadal będzie się opierała na węglu, oczywiście będziemy realizować miks energetyczny, będziemy realizować naszą strategię, ale węgiel w Polsce jest i będzie" - podkreślił Duda.
Dodał, że węgiel to największy skarb Polski i mamy jego największe zasoby w Europie. "Proszę się nie martwić, dopóki ja pełnię w Polsce urząd prezydenta, nie pozwolę na to, aby ktokolwiek zamordował polskie górnictwo" - oświadczył prezydent Duda.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.