40. metrowy krzyż zabłysnął kolorami Bożego Narodzenia. Konstrukcja znajduje się przy wejściu do jedynego cmentarza chrześcijańskiego w Karaczi, w Pakistanie. Krzyż będzie świecił do Nowego Roku. Kolory, którymi jest rozświetlany to czerwony, niebieski, fioletowy i różowy. Zmieniają się one co dwa dni.
Prace nad budową krzyża trwały cztery lata i zakończono je w sierpniu tego roku. Umieszczono go na okazałym piedestale. Powstał jako znak solidarności z biedną oraz uciskaną wspólnotą chrześcijańską Pakistanu.
Inicjatorem budowy krzyża jest chrześcijanin ewangelik, Henry Parvez, ojciec pięciorga dzieci, przedsiębiorca samochodowy. W rozmowie z katolicką agencją AsiaNews przyznał, że nie chce mówić o trudnościach przy powstawaniu krzyża. Dodał, że Bóg dał mu odwagę w realizowaniu tego dzieła. „Ten krzyż będzie przypominał całemu narodowi o naszym istnieniu oraz o wnoszonym wkładzie w budowanie pomyślności kraju” – stwierdził pakistański chrześcijanin.
Przed nadchodzącymi świętami władze kościelne w tym kraju organizują liczne spotkania ze służbami mundurowymi, aby zabezpieczyć kościoły przed atakami ekstremistów w okresie Bożego Narodzenia.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Kontemplacja może być lekarstwem na życie w wiecznym pędzie, ale...
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.