W związku z powodzią w całym kraju ewakuowano już 2 tys. osób; najgorsza sytuacja jest w woj. małopolskim, śląskim i podkarpackim; synoptycy z IMGW zapowiadają, że opady deszczu mogą utrzymywać się przez kilka najbliższych dni - informuje MSWiA.
Jak poinformowała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak, ewakuowanych zostało około 2 tys. mieszkańców południowej Polski. Sytuacja jest dynamiczna, na bieżąco podejmowane są decyzje w sprawie ewakuacji ludności z kolejnych terenów.
Premier Donald Tusk wraz z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Jerzym Millerem we wtorek będą sprawdzać na miejscu sytuację w Małopolsce i na Śląsku.
Według MSWiA najgorsza sytuacja nadal utrzymuje się na terenie województwa małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego, trudna sytuacja jest także w województwie świętokrzyskim. Intensywne opady deszczu prowadzą do podtopień gospodarstw domowych, piwnic, garaży oraz dróg lokalnych. Zniszczeniu ulegają zabudowania, drogi i mosty. Lokalnie występują trudności komunikacyjne. Na zalanych terenach nie ma zagrożenia sanitarno-epidemiologicznego, a ujęcia wody pitnej są bezpieczne.
W województwach najbardziej podtopionych na terenie Małopolski, Śląska, Podkarpacia i w woj. świętokrzyskim pracuje ponad 5,7 tys. ratowników: strażaków PSP i OSP. Od niedzieli strażacy interweniowali na tych terenach około 7 tys. razy.
W Piekarach Śląskich przerwany został wał i wylała rzeka Szerlajka, strażacy biorą udział w akcji naprawy wału. Zaangażowane są wszystkie służby w mieście, woda jest na bieżąco wypompowywana. Przygotowywane są worki z piaskiem do zabezpieczania okolic.
W miejscowości Bieruń, w województwie śląskim także doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych w wyniku wylania wody z rzeki Przemsza. Na skutek rozmycia zabezpieczeń zalanych zostało 80 gospodarstw domowych. Ewakuowano z tego terenu około 80 osób.
W powiecie chrzanowskim, w gminie Alwernia (woj. małopolskie) we wsi Okleśna strażacy przepompowują wodę z okolicy w wyniku wylania Wisły.
W powiecie buskim, na wodowskazie Karsy (woj. świętokrzyskie) sytuacja jest równie trudna. W wyniku zalania terenu ewakuowano około 350 osób.
Służby korzystają ze specjalistycznego sprzętu: pływających transporterów, łodzi ratunkowych, pontonów, agregatów, ciężkiego sprzętu inżynieryjnego, samochodów terenowych i śmigłowców.
Z powodu trwających od kilku dni intensywnych opadów deszczu na większości rzek na południu Polski przekroczone są stany ostrzegawcze i alarmowe. Alarm przeciwpowodziowy obowiązywał we wtorek rano w 88 gminach województwa małopolskiego, a stan pogotowia przeciwpowodziowego w 33. Ok. 600 osób ewakuowano od niedzieli w woj. śląskim. Śląscy strażacy obliczyli, że w całym regionie do godz. 5 rano zalanych zostało łącznie 2668 różnych budynków. Woda uszkodziła lub zalała drogi w 118 miejscach, przelała lub przerwała wały na 25 odcinkach.
W woj. świętokrzyskim w nocy ewakuowano mieszkańców trzech miejscowości w gminie Nowy Korczyn, przygotowywana jest ewakuacja dziewięciu miejscowości w gminie Pacanów.
Na Opolszczyźnie stany alarmowe były przekroczone na 14 wodowskazach. Na Podkarpaciu we wtorek rano alarm powodziowy obowiązywał w 11 powiatach. Na Podbeskidziu znów intensywnie pada, w wielu miejscach, po chwilowej stabilizacji, zaczęło przybywać wody w rzekach. Poziom wody w rzekach i potokach Podhala zaczął opadać w poniedziałek wieczorem, ale intensywne opady deszczu i śniegu we wtorek od rana mogą pogorszyć sytuację. Z powodu podtopień nieprzejezdne są niektóre drogi.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego