W Niedzielę Chrztu Pańskiego papież Franciszek ochrzcił w Kaplicy Sykstyńskiej 27 niemowląt, w tym 12 chłopców i 15 dziewczynek. W homilii wyznaczył rodzicom zadanie przekazywania wiary. "To robi się w domu" - podkreślił.
"Nigdy nie kłóćcie się przy dzieciach, nigdy" - radził papież rodzicom.
"Takie kłótnie małżonków to coś normalnego, byłoby dziwne, gdyby ich nie było. Ale róbcie to tak, aby dzieci tego nie słyszały i nie widziały. Nie wiecie, jak dziecko boi się, gdy widzi, że rodzice się kłócą" - mówił.
"Czy kłócić się to coś złego? Nie zawsze, to normalne, ale tak, by nie widziały tego dzieci" - powtórzył papież w improwizowanej homilii.
Przypomniał też o obowiązku przekazywania wiary. "Ktoś powie mi: +dzieci muszą się jej uczyć+. Tak, kiedy pójdą na lekcje katechizmu, będą dobrze studiować wiarę, ale wcześniej trzeba ją przekazywać" - wyjaśnił.
"I to jest wasza praca, zadanie, jakie otrzymujecie" - dodał papież, zwracając się do rodziców. Jak powiedział, przekazuje się ją "w dialekcie domu".
Mszę w kaplicy konklawe koncelebrowali z Franciszkiem między innymi papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski i prefekt Domu Papieskiego arcybiskup Georg Gaenswein.
Ochrzczone przez papieża niemowlęta to przede wszystkim dzieci pracowników Watykanu.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.