Medialna nagonka dotknęła uczniów katolickiego liceum Covington za rzekomy brak szacunku, jaki mieli okazać starszemu mężczyźnie o indiańskich korzeniach dzień po Marszu dla Życia we Waszyngtonie. Archidiecezja Baltimore potępiła zachowanie nastolatków. Teraz jednak przeprasza za tę pochopną wypowiedź.
Uczniowie z Covington High School wzięli udział w Marszu dla Życia zorganizowanym 18 stycznia w Waszyngtonie. Na Twitterze opublikowany został film, sugerujący, że następnego dnia grupa nastolatków w otoczyła starszego mężczyznę o indiańskich rysach. Mieli się wobec niego zachowywać bez należytego szacunku. Wręcz rasistowsko. Rozpoczęła się medialna nagonka, także z udziałem polityków. Archidiecezja Baltimore potępiła zachowanie jej uczniów.
Później ujawniono dłuższe nagrania tej sytuacji (patrz poniżej). Rzeczywiście spora grupa nastolatków stała pod Mauzolem Lincolna. Czekali na autobus. Niektórzy z nich ubrani byli w czapki z wyborczym hasłem Donalda Trumpa: "Make America great again". Byli bardzo wulgarnie atakowani słownie przez członków sekty Czarnych Hebrajskich Izraelitów. To dość dziwaczna, agresywna i fanatyczna grupa, ciesząca się marną reputacją. Młodzież odpowiedziała głośnym skandowaniem. Do jednego z chłopców, Nicholasa Sandmanna, podszedł mężczyzna o indiańskich rysach. Był to 64-letni Nathan Phillips. Stanął przed nastolatkiem i - waląc tuż przed twarzą chłopca w bębenek - wyśpiewywał coś gardłowym głosem. Miała to być - wedle niego - pieśń pokoju, rodzaj próby rozjemczej. Wyglądało to jednak na agresywną prowokację. Sandmann nie reagował. Uśmiechał się tylko pod nosem. Phillips oskarżał potem nastolatków, ze skandowali hasła o budowie muru (na granicy USA i Meksyku), ale nie potwierdziły tego nagrania zajścia.
Nicholas Sandmann udzielił wywiadu telewizyjnego, w który podkreślił, że jego szkoła wpaja uczniom szacunek do drugiego człowieka i że nie ma w niej miejsca na rasizm. Stwierdził też, że nie ma za co przepraszać Phillipsa i że miał prawo być pod Mauzolem Lincolna, tak samo zresztą, jak Nathan Phillips.
TODAY
Nick Sandmann Speaks Out On Viral Encounter With Nathan Phillips | TODAY
Twitter zablokował konto, którego posiadacz rozpoczął całą awanturę.
Prezydent Donald Trump stwierdził, że uczniowie padli ofiarą fake newsa. Pojawiły się informacje o ich możliwym zaproszeniu do Białego Domu.
Archidiecezja Baltimore przeprosiła za swą pochopną wypowiedź. Nie wycofała się jednak całkowicie, deklarując, że sprawa wymaga głębszego zbadania.
Szkołę odwiedził miejscowy biskup (diecezji Covington) Roger Joseph Foys. Mówił, że jest po stronie uczniów. Zapowiedział jednak zbadanie sprawy przez niezależną komisję.
Wczoraj kuria w Batimore została ewakuowana z powodu dostarczenia do niej kilku podejrzanych pakunków. Jak się okazało, nie było w nich nic niebezpiecznego. Władze odmówiły jednak podania ich zawartości.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.