Zdecydowaliśmy o powołaniu państwowej komisji ds. badania przypadków pedofilii - poinformował premier Mateusz Morawieckim po wtorkowym posiedzeniu rządu. Jak zaznaczył, będzie ona zajmowała się wszystkimi środowiskami, m.in. duchownymi, a także artystycznymi i nauczycielskimi.
Jak zapowiedział na konferencji prasowej Morawiecki, prace komisji obejmą "absolutnie wszystkich, oczywiście też nie wykluczając Kościoła, nie wykluczając duchownych, purpury, ale również i wszystkie środowiska artystyczne, nauczycielskie, tam, gdzie jest zwłaszcza styczność z dziećmi - opiekunów, trenerów".
Szef rządu zaznaczył, że w takim określeniu zakresu zainteresowania komisji nie chodzi o "stygmatyzowanie kogokolwiek". "Po prostu to zjawisko - z ogromnym smutkiem muszę powiedzieć - niestety, statystycznie zdarza się w różnych środowiskach, i trzeba rzeczywiście wypalić je żelazem, wypalić je bardzo jednoznacznie i nie może być żadnej taryfy ulgowej dla kogokolwiek" - dodał.
Kolejnym celem powołania państwowej komisji, o którym powiedział Morawiecki, jest uniknięcie "wszelkich przypadków tuszowania".
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.