Szef KRRiT przed senatem

Po zapowiadającej się na kilka godzin debacie odbędzie się głosowanie. Jeśli Senat sprawozdanie odrzuci - za czym opowiada się PO - otworzy się droga do zakończenia kadencji KRRiT w obecnym składzie. By Rada została rozwiązana sprawozdanie muszą odrzucić Sejm, Senat i prezydent.

Debata nad sprawozdaniem jest okazją do zadawania szefowi KRRiT pytań na wszelkie tematy związane z mediami publicznymi. Senatorowie PO pytają np. dlaczego KRRiT nie reaguje na "skrajnie nieobiektywny i wybiórczy sposób", w jaki programy TVP i Polskiego Radia prezentują wiadomości.

"To jest pytanie z tezą, bo nie dopuszczam nieobiektywizmu, nie sądzę by taki był. A gdyby był, to jest to odpowiedzialność nadawców" - odpowiadał Kołodziejski. Dodał, że obserwując w ostatnim czasie w TVP relacje z powodzi, bogate w wystąpienia premiera, jest przekonany, że po zliczeniu czasu poświęcanego przez TVP poszczególnym politykom okaże się, że "jest on zdominowany przez polityków zajmujących stanowiska rządowe".

Kołodziejski podkreślił też, że nie widzi zaangażowania TVP w kampanię wyborczą po którejkolwiek ze stron, "ale jest to temat wykraczający poza sprawozdanie". Według Kołodziejskiego w sprawie pluralizmu w mediach publicznych KRRiT zrobiła "nawet więcej niż mogła".

Senatorowie pytali też np. z czego wynika fatalna kondycja finansowa regionalnych ośrodków TVP, czy będą one sprywatyzowane, czy prawdą jest, że telewizja zamierza zrezygnować z produkcji Teatru Telewizji czy też dlaczego w telewizji obcojęzyczne filmy czytane są przez lektora, a nie dubbingowane. Powtarzają się pytania o cyfryzację, senatorowie chcieli też wiedzieć ile osób w ubiegłym roku zwolniono, a ile zatrudniono w TVP.

Kołodziejski odpowiadał m.in., że zatrudnienie w TVP zmniejszyło się w 2009 r. o ok. 400 osób, a w tym roku w ramach zwolnień grupowych zwolnionych ma być ok. tysiąca osób. KRRiT nie ma danych, ile osób zatrudnił w ub. roku publiczny nadawca.

Kołodziejski mówił też, że trudna sytuacja ośrodków regionalnych wynika z krachu systemu abonamentowego - wpływy z abonamentu dla TVP spadły w ostatnich latach z 500 mln do 100 mln, a to stanowi jedną czwartą kosztów utrzymania samych ośrodków.

W sprawie cyfryzacji szef KRRiT zapowiedział, że jest szansa, by we wrześniu sygnałem cyfrowym zostało pokryte 80 proc. powierzchni Polski.