MON i Pentagon zamknęły rozmowy o deklaracji w sprawie obecności wojsk USA w Polsce - dowiaduje się "Rzeczpospolita". Dziennik w poniedziałkowym wydaniu informuje, że umowę podpiszą w środę w Białym Domu prezydenci: Andrzej Duda i Donald Trump.
"Umowę podpiszą w środę w Białym Domu Andrzej Duda i Donald Trump. Przewiduje wzajemnie korzystne rozliczenia finansowe. Polska jednorazowo przekaże niespełna 2 mld dol. na modernizację infrastruktury wojskowej. Potem będzie pokrywać tylko koszty mediów. Mowa o kilkudziesięciu milionach złotych rocznie" - informuje "Rzeczpospolita".
Według "Rz", "to finał kampanii dyplomatycznej, którą po zajęciu przez Rosjan Krymu rozpoczął szef MON Tomasz Siemoniak".
"Uzyskał zgodę na symboliczną obecność Amerykanów w Polsce. To było włożenie nogi w drzwi. Za ciosem poszli jego następcy: Antoni Macierewicz i Mariusz Błaszczak, doprowadzając do skokowego wzrostu obecności wojsk USA. Rokowania prowadzili zastępca szefa Pentagonu John Rood i jego odpowiednik w MON Tomasz Szatkowski" - czytamy.
Dziennik podkreśla, że sukces nie byłby możliwy bez zaangażowania prezydentów obu krajów i zmiany strategii USA wobec Polski.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.