Szkielet dinozaura sprzed 72 mln lat, z czaszką ozdobioną trzema wielkimi rogami, odnaleziono w Meksyku - informuje serwis Discovery News. Zdaniem naukowców, zwierzę miało najdłuższe rogi spośród poznanych dinozaurów.
Pięciotonowy roślinożerca należał do rogatych dinozaurów - ceratopsów. Powyżej oczu miał dwa imponujące rogi, mierzące ponad 1,2 m długości. Trzeci, krótszy, o zaokrąglonym kształcie, znajdował się pośrodku głowy, nad pyskiem.
Mogły one służyć w walce, ale też czyniły zwierzę bardziej atrakcyjnym podczas godów.
"Te wielkie rogi z pewnością trudno było dźwigać. Wiemy jednak na podstawie badań spokrewnionych zwierząt, że rogate dinozaury miały bardzo silne mięśnie szyi, dzięki którym radziły sobie z tym problemem" - wyjaśnia współodkrywca, Mark Loewen z University of Utah w Stanach Zjednoczonych.
Dinozaur mierzył ponad sześć metrów długości i ponad dwa metry wysokości. Długość jego czaszki wynosiła około 1,8 metra. W rogi były zaopatrzone zarówno samce, jak i samice.
Gatunek nazwano Coahuilaceratops magnacuerna, co można przetłumaczyć jako "rogate oblicze z Coahuila o wielkich rogach". Nazwę zaczerpnięto od meksykańskiego stanu Coahuila, gdzie znaleziono szkielet.
Coahuila jest dzisiaj jałową, wyschniętą pustynią. Jednak 72 mln lat temu była to wilgotna dolina z bujną roślinnością. Badając stanowiska paleontologiczne regionu, naukowcy napotykali liczne skupiska kości dinozaurów. Prawdopodobnie przyczyną tego lokalnego wymierania była katastrofa naturalna, np. huragany, które zdarzają się w tym regionie również obecnie.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.