Niemiecko-polska przyjaźń stanowi dopełnienie wewnętrznej jedności Europy i jest wzorem pojednania między narodami - ocenili w czwartek w Warszawie ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Polski Guido Westerwelle i Radosław Sikorski.
Westerwelle i Sikorski byli gośćmi drugiego dnia obrad XIV Forum Polsko-Niemieckiego. Tegoroczne forum odbyło się pod hasłem "Polsko-niemieckie partnerstwo dla Europy".
"Niemiecko-polska przyjaźń symbolizuje dopełnienie wewnętrznej jedności Europy. Symbolizuje zdolność przezwyciężenia historycznych antagonizmów i wspólnego podążania naprzód" - powiedział niemiecki minister.
Podkreślił, że przyjaźń między naszymi krajami cechuje uczucie wzajemnej przynależności oraz wspólnej odpowiedzialności za Europę. "Obydwie te sprawy tworzą jedną całość" - zaznaczył.
Jak powiedział, "Niemcy i Polska zawdzięczają europejskiej jedności niesłychanie wiele". Westerwelle zadeklarował, że z tego powodu "Niemcy będą słowem i czynem wspierać polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej". "Europa jest dla nas wspólnym zobowiązaniem i wspólną misją - podkreślił.
Przypomniał, że swoją pierwszą wizytę zagraniczną jako szef niemieckiego MSZ złożył właśnie w Warszawie. Zaznaczył, że nie była to oznaka zwrotu w naszych stosunkach, ale raczej rodzaj symbolicznej manifestacji wagi przyjaźni Niemiec z Polską. "Ta przyjaźń ma pierwszorzędne znaczenie. Jest ona tak samo ważna, jak przyjaźń Niemiec z Francją" - podkreślił.
Westerwelle zwrócił uwagę, że miejscem spotkania Niemiec, Francji i Polski jest Trójkąt Weimarski, gdzie - powiedział - rodzą się nowe pomysły i inicjatywy dla Europy. "Trójkąt Weimarski to gwarancja więzi między Wschodem i Zachodem w Europie. Może on odegrać kluczową rolę przy pogłębianiu stosunków UE z jej wschodnimi partnerami" - ocenił.
Jak zaznaczył, "początek już zrobiono". "Na nasze spotkanie w kwietniu w Bonn zaprosiliśmy naszego kolegę z Ukrainy Kostiantyna Hryszczenkę. Wczoraj w Paryżu rozmawialiśmy z naszym kolegą z Rosji Siergiejem Ławrowem" - przypomniał szef niemieckiego MSZ.
Westerwelle ocenił ponadto, że najlepszą inwestycją w niemiecko-polską przyjaźń jest wzajemna wiedza o sobie. "Dlatego tak ważne jest propagowanie wiedzy na temat naszej wspólnej historii ze wszystkimi jej wzlotami i upadkami" - podkreślił.
Zaznaczył, że kluczem do zaufania między narodami jest wspólny język. "Dlatego chcemy promować naukę języka, wymianę nauczycieli oraz wzajemne uznawanie świadectw i dyplomów" - zadeklarował Westerwelle.
Westerwelle podkreślił ponadto, że "poczucie wzajemnej przynależności, łączącej dzisiaj Niemców i Polaków, dało o sobie znać w czasie straszliwej tragedii smoleńskiej, która głęboko wstrząsnęła także mieszkańcami Niemiec". Zwrócił uwagę, że uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych prezydenckiej pary w Krakowie. "Niemcy dzielili z Polakami głęboką żałobą" - powiedział.
Jak ocenił, "o wiele za często we wspólnej historii naszych krajów Niemcy były przyczyną cierpienia Polaków". "Zarówno dzisiaj jak i w przyszłości Niemcy nigdy więcej nie będą powodem takiego cierpienia. Przeciwnie, w chwili żałoby Niemcy stoją u boku swych polskich sąsiadów i partnerów" - powiedział szef niemieckiego MSZ.
Także w ocenie szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, przyjaźń między obydwoma państwami jest wzorem dla innych narodów, jak osiągać pojednanie. "Nasze kraje rozwinęły bezprecedensowy dialog polityczny, gospodarczy i społeczny, podejmując także tematykę bolesnej przeszłości. Sposób, w jaki Polacy i Niemcy przeszli przez trudne historyczne procesy, jest dziś marką samą w sobie i wzorem dla pojednania między innymi narodami" - powiedział Sikorski.
Podkreślił, że Polacy i Niemcy są dzisiaj zarówno partnerami w Unii Europejskiej, jak i w NATO, a kluczowe znaczenie dla współpracy pomiędzy oboma narodami odgrywają wspólne interesy. Dodał jednak, że w tej współpracy nie wszystko się udało. "Nie usunęliśmy niektórych stereotypów, ciągle narzekamy na brak zainteresowania krajem, obyczajami czy historią partnera. W wielu kwestiach różnimy się i niewątpliwie będziemy się różnić" - powiedział Sikorski.
W jego ocenie, różnice między Polską a Niemcami dotyczące interesów globalnych, gospodarczych i politycznych są "naturalne". "Ważne jednak, że potrafimy o tych rozbieżnościach rozmawiać w duchu dialogu" - zaznaczył szef MSZ.
Poinformował, że przyszły rok, w którym przypada 20. rocznica podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie, będzie okazją do odnowienia polsko-niemieckiego partnerstwa. "Chcemy doprowadzić do sformułowania nowej agendy polsko-niemieckiej przy okazji 20. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie, w której znalazłyby się sprawy, których stan nie jest satysfakcjonujący" - powiedział Sikorski.
Dodał, że tak jak w stosunkach między państwami potrzebne są mosty, które łączą i stwarzają podstawę rozwoju, tak w stosunkach polsko-niemieckich potrzebne są wspólne inicjatywy. "Polsko-niemiecki most ma już porządne, solidne podstawy rozwoju. Dajmy mu jeszcze solidniejsze podwaliny gospodarcze i sprawmy, by stanowił dowód solidarności dla całej Europy" - powiedział szef MSZ.
"Pozwólmy mu wszczepić nie tylko polsko-niemieckie pogranicze, ale głębiej zintegrować nasze społeczeństwo. Dołóżmy starań, by prowadził na wschodnioeuropejski brzeg, dzięki temu Polska i Niemcy będą silniejsze, silniejsza będzie UE, a tylko wzmocniona Europa ma szansę zająć należne jej miejsce i nadal odgrywać kluczową rolę w XXI wieku" - podkreślił Sikorski.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.