Reklama

Po miesiącach protestów władze Hongkongu wycofują się z kontrowersyjnego projektu

Szefowa władz Hongkongu Carrie Lam ogłosiła w środę, że wycofa budzący olbrzymie niezadowolenie społeczne projekt nowelizacji przepisów ekstradycyjnych. Nie przychyliła się jednak do pozostałych czterech postulatów z protestów, trwających tam od trzech miesięcy.

Reklama

„Rząd formalnie wycofa ustawę, by w pełni rozwiać obawy społeczeństwa” - powiedziała Lam w wystąpieniu telewizyjnym. Ma to według niej nastąpić po zakończeniu letniej przerwy hongkońskiego parlamentu, a więc w październiku.

Obiecała również, że władze będą „w pełni popierały” pracę Niezależnej Policyjnej Komisji Skarg (IPCC) - cywilnego organu, odpowiadającego bezpośrednio przed szefową administracji regionu, który bada doniesienia o nieprawidłowościach w działaniu hongkońskiej policji. Rząd poważnie potraktuje zalecenia jej ekspertów, których skład rozszerzony będzie o dodatkowe dwie osoby – zapewniła Lam.

We wrześniu ona i jej najważniejsi urzędnicy mają też „rozpocząć bezpośredni dialog” z mieszkańcami miasta. Przedstawiciele wszystkich grup społecznych zostaną zaproszeni do udziału w tym dialogu, aby „znaleźć sposób na zmierzenie się z niezadowoleniem społecznym i poszukać rozwiązań” - powiedziała szefowa władz Hongkongu.

Ostatnim z zapowiedzianych przez nią kroków ma być zaproszenie liderów społeczności, naukowców i innych osób, by dokonały oceny drzemiących głęboko problemów społeczeństwa i doradziły rządowi, jak je rozwiązać. „Niezadowolenie wykracza daleko poza ten projekt (zmiany przepisów ekstradycyjnych - PAP). Dotyczy spraw politycznych, ekonomicznych i społecznych. Możemy dyskutować o tych wszystkich sprawach na naszej nowej platformie dialogu” - powiedziała Lam.

Oprócz całkowitego wycofania projektu, uczestnicy trwających od blisko trzech miesięcy demonstracji domagają się również powołania niezależnej komisji śledczej w sprawie działań rządu i policji, uwolnienia wszystkich osób zatrzymanych w związku z protestami, wycofania wobec nich określenia „zamieszki” oraz demokratycznych wyborów władz Hongkongu.

Lam odniosła się do wszystkich tych postulatów w swoim wystąpieniu. Oceniła, że niezależna komisja śledcza nie jest potrzebna, ponieważ IPCC może skutecznie zbadać skargi na działania policji. Nazywanie protestów „zamieszkami” nie wpływa jej zdaniem na kategoryzację prawną poszczególnych przypadków, ponieważ prokuratura rozpatruje je na podstawie zebranych dowodów. Wykluczyła też amnestię dla zatrzymanych demonstrantów, ponieważ byłoby to niepraworządne.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Środa
dzień
4°C Środa
wieczór
1°C Czwartek
noc
1°C Czwartek
rano
wiecej »

Reklama