We Lwowie siostry albertynki rozpoczęły budowę przytuliska dla kobiet. Będzie to już drugie w tym mieście albertyńskie miejsce pomocy ubogim. Pierwsze, przeznaczone dla mężczyzn, dwa lata temu otworzyli bracia albertyni.
Potrzeby na Ukrainie są jednak wielkie, a miejsc dla ludzi bezdomnych i ubogich wciąż za mało.
Siostry albertynki przybyły do Lwowa dwa lata temu. Wróciły do miasta, w którym św. brat Albert Chmielowski, ich założyciel, namalował swój słynny obraz „Ecce Homo”. Dziś na lwowskich ulicach wyszukują oblicze Chrystusa w ubogich i bezdomnych kobietach.
“Widzimy tutaj potrzebę niesienia pomocy. Na ulicach widać bezdomne kobiety siedzące na ławkach, z jakąś torebką w ręce. Obok nich często są dzieci – mówi s. Hieronima Dorota Kondracka. - Kiedy pytam je o imię i o to skąd pochodzą, nie chcą mówić. Boją się. Na wschodzie Ukrainy nadal trwa wojna. Ludzie przychodzą stamtąd za chlebem. Potrzebują dachu nad głową i domowego ciepła. Potrzebują, aby na nowo przywrócić im godność, którą utracili.”
Budowane we Lwowie przytulisko będzie miejsce schronienia dla kobiet bezdomnych i matek samotnie wychowujących dzieci. Powstaje całkowicie dzięki ofiarności ludzi dobrej woli. Siostry albertynki ze Lwowa zwracają się z prośbą o duchowe i na miarę możliwości materialne wsparcie budowy przytuliska.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.