Za zorganizowanie akcji porwania lub w razie konieczności wykonania wyroku śmierci na Władysławie Gomułce, 60 lat temu żołnierz Armii Krajowej mjr Antoni Wiszowaty ps. "Korzeń" wyrokiem Wojskowego Sądu Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego został skazany na karę śmierci. Wczoraj sąd unieważnił to orzeczenie - informuje "Nasz Dziennik".
Gazeta przytacza szczegóły jednej z najbardziej brawurowych powojennych akcji AK. Antoni Wiszowaty, w czasie II wojny światowej osoba zaufana najwyższego dowództwa AK, w 1945 r. otrzymał bardzo tajną misję zorganizowania porwania lub w razie konieczności zabicia Władysława Gomułki, wtedy wicepremiera Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej.
M.in. Wiszowatemu udało się wprowadzić do Pułku Ochrony Rządu swojego zaufanego człowieka Aleksandra Obuchowskiego, a ten dobrał kilkunastu funkcjonariuszy, którzy mieli wykonać zadanie. Niestety, na trop spisku wpadła Informacja Wojskowa. Wszyscy uczestnicy spisku zostali aresztowani. Wojskowy Sąd KBW skazał Wiszowatego i Obuchowskiego na karę śmierci, a wyrok wykonano.
Dopiero po 60 latach Sąd Okręgowy w Białymstoku unieważnił ten niesprawiedliwy wyrok.
Więcej w "Naszym Dzienniku".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.