Rzeczniczka Trybunału Konstytucyjnego zareagowała na publikacje gosc.pl i DGP

W stanowisku przesłanym PAP rzeczniczka Trybunału Konstytucyjnego Aleksandra Wójcik oceniła, że zarzut, jakoby prezes TK blokowała rozpoznawanie spraw z powodów politycznych jest "całkowicie bezzasadny i nieprawdziwy".

Przypomniała, że Trybunał Konstytucyjny orzeka w trzyosobowym, pięcioosobowym i pełnym składzie.

"Dla zobrazowania bezzasadności zarzutu przytoczę przebieg sprawy komentowanej przez niektórych sędziów w mediach" - napisała Wójcik. Rzecznik TK odniosła się przy tym sprawy dotyczącej przedawnienia zobowiązań podatkowych, która wpłynęła do Trybunału Konstytucyjnego 23 października 2014 roku z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich.

"Ówczesny prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński wyznaczył pięcioosobowy skład, któremu przewodniczył sędzia Stanisław Rymar, a sprawozdawcą jest sędzia Piotr Tuleja. Do momentu objęcia funkcji Prezesa Trybunału Konstytucyjnego przez Panią Julię Przyłębską w sprawie nie został wyznaczony żaden termin posiedzenia lub rozprawy" - wskazała Wójcik.

Jak dodała, ze względu na zmiany kadrowe, jak również zmieniające się przepisy dotyczące postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, konieczne były zmiany składu orzekającego, jednak nie zmieniał się sędzia sprawozdawca.

"W dniu 10 stycznia 2017 roku odbyła się rozprawa w następującym składzie orzekającym: Stanisław Rymar - przewodniczący, Piotr Tuleja - sprawozdawca, Leon Kieres, Mariusz Muszyński, Piotr Pszczółkowski. Po przeprowadzeniu rozprawy skład orzekający podjął decyzję o jej bezterminowym odroczeniu. Następnie w dniu 26 września 2017 roku na wniosek składu orzekającego Prezes Trybunału Konstytucyjnego przeniosła sprawę na pełen skład" - wskazała rzeczniczka TK.

"Obecnie Trybunał Konstytucyjny rozpoznaje 172 sprawy, w tym 21 w pełnym składzie. Ostatnia rozprawa w pełnym składzie (SK 31/16) odbyła się w dniu 25 września br. A kolejna rozprawa w pełnym składzie (P 1/18) wyznaczona jest na dzień 30 października br. Pokazuje to, że w Trybunale Konstytucyjnym wyznaczane są terminy rozpraw w pełnym składzie" - czytamy w stanowisku.

Odpowiedź:

Sprawa przeciągania się w TK postępowania w sprawie przedawnienia zobowiązań podatkowych została upubliczniona w tekście DGP. My o nim wspomnieliśmy, ponieważ powołali się na niego nasi rozmówcy, sędziowie: Małgorzata Pyziak-Szafnicka oraz Piotr Tuleja. Właściwym adresatem oświadczenie rzeczniczki jest więc redakcja DGP. Nas może jedynie dziwić, że rzeczniczka TK zdaje się sugerować, iż doświadczeni sędziowie Trybunału albo nie orientują się w jego pracach, albo wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Brakuje nam w jej oświadczeniu odniesienia się do przyczyny, powodującej krytyczną zwłokę w rozpatrywaniu wniosku dotyczącego aborcji eugenicznej. Publicznie zadajemy więc rzeczniczce pytania:

1. Dlaczego TK - mimo upływu około dwóch lat - nie tylko nie wydał wyroku, ale nawet nie wyznaczył terminu rozprawy w sprawie życia i śmierci około tysiąca dzieci rocznie? I to mimo uspokajających zapewnień prezes TK Julii Przyłębskiej?

2. Dlaczego TK pod kierownictwem Julii Przyłębskiej dopuszcza, by postępowanie - wszczęte na wniosek 107 posłów i dotyczące tak ważnej społecznie sprawy - musiało wkrótce ulec umorzeniu, czyli pozostawieniu bez merytorycznego rozstrzygnięcia z powodu nadejścia nowej kadencji Sejmu?

Pytaliśmy już o te kwestie w liście do prezes Przyłębskiej. Jak dotąd, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.