Przewodniczący episkopatu Włoch zakończył 20 lipca pięciodniową wizytę na Ukrainie. W greckokatolickim sanktuarium maryjnym w Zarwanicy koło Tarnopola kard. Angelo Bagnasco uczestniczył w procesji z udziałem 80 tys. pielgrzymów. Odwiedził też znane sanktuarium Matki Bożej Poczajowskiej, należące obecnie do prawosławnych.
We Lwowie włoski gość rozmawiał z kijowsko-halickim arcybiskupem większym, kard. Lubomyrem Huzarem, i z metropolitą lwowskim Mieczysławem Mokrzyckim, przewodniczącym ukraińskiego episkopatu obrządku łacińskiego. W Kijowie arcybiskup Genui spotkał się z tamtejszym metropolitą Wołodymyrem, związanym z patriarchatem moskiewskim. Odwiedził też greckokatolicką katedrę Zmartwychwstania Pańskiego i rzymskokatolicką św. Aleksandra. Przewodniczącemu Włoskiej Konferencji Biskupów towarzyszył nuncjusz apostolski na Ukrainie, słoweński arcybiskup Ivan Jurkovič.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.