Reklama

Francja: brutalna interwencja policji wobec emigrantów

Oburzenie i szok wywołuje we Francji ujawniony w internecie film wideo, na którym francuscy policjanci w brutalny sposób likwidują obóz bezdomnych imigrantów z Afryki na paryskim przedmieściu. Nagranie obejrzano do sobotniego popołudnia ponad 400 tysięcy razy.

Reklama

Blisko czterominutowy film z prawdziwie dantejskimi scenami zamieścił w tym tygodniu na swojej stronie internetowej francuski portal informacyjny Mediapart. Nagranie od kilku dni jest bardzo popularne w internecie, pokazała je także na swojej antenie amerykańska telewizja CNN.

Do zdarzeń doszło 21 lipca na jednym z osiedli w Courneuve (północne przedmieścia Paryża), gdzie wcześniej przez dwa tygodnie koczowało w namiotach ponad 200 imigrantów. Na taśmie wideo widać, jak wśród rozdzierających krzyków, płaczu i szarpaniny specjalne oddziały policji ewakuują bezpardonowo nielegalną grupę bezdomnych, w tym matki z małymi dziećmi. Na jednym z ujęć funkcjonariusze wloką za nogi po ziemi kobietę z niemowlęciem na plecach. Na innym policjanci szamoczą się z inną kobietą, wyrywając jej z rąk kilkuletniego syna.

encryptedreality0

Francuska organizacja obrony praw bezdomnych "Prawo do mieszkania" (DAL), której działacz zarejestrował te sceny, potępiła brutalność policji i zamierza pozwać policjantów do sądu.

Władze departamentu Seine-Saint-Denis, w którym doszło do zajść, odpierają zarzuty. Ich zdaniem, operacja policyjna została przeprowadzona "zgodnie z obowiązującą procedurą" i "we względnie dobrych warunkach", biorąc pod uwagę - jak dodano - "fizyczny opór" stawiany przez grupy bezdomnych. Prefektura tłumaczyła też - jak relacjonuje w sobotę dziennik "Le Monde" - że policjanci nie widzieli w czasie akcji wspomnianego niemowlęcia, gdyż kobieta zasłaniała je, leżąc na plecach.

Do polemiki wokół bulwersujących nagrań z Courneuve dochodzi w chwili, gdy we Francji rozgorzała na nowo dyskusja o polityce imigracyjnej, zwłaszcza w odniesieniu do Romów z Bułgariii i Rumunii. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zapowiedział w piątek, że "położy kres nielegalnym obozowiskom Romów". Ostrzegł też, że przestępcom obcego pochodzenia, którzy zaatakują policjantów, będzie grozić utrata francuskiego obywatelstwa.

Słowa te wywołały potępienie ze strony organizacji obrony imigrantów i lewicowej opozycji. Zdaniem francuskiej organizacji Liga Praw Człowieka (LDH) Sarkozy "odgrzewa starą śpiewkę z lat 1930.", próbując zrzucić winę za przestępczość na nielegalnych imigrantów. Opozycyjni socjaliści oświadczyli natomiast, że prezydent "flirtuje ze skrajną prawicą", taką jak nacjonalistyczny Front Narodowy Jean-Marie Le Pena.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
0°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama