Kolejny krok ku wzajemnemu pojednaniu – tak komentowane jest odsłonięcie nowego pomnika na Ukrainie upamiętniającego ofiary bitwy Wojska Polskiego i Ukraińskiej Armii Ludowej z Armią Konną Budionnego. Uroczystość odbyła się w 90. rocznicę bitwy w Komnacie k. Krzemieńca. Tablicę i krzyż poświęcili ksiądz rzymskokatolicki i kapłan z Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego.
Jak mówi krzemieniecki proboszcz, ks. Władysław Iwaszczak, „odsłonięcie pomnika w Komnacie, poświęconego żołnierzom polskim, którzy tam zginęli w obronie swojego kraju, było ważne nie tylko dla Polaków mieszkających w Krzemieńcu i okolicy, ale też i dla mieszkańców samej wioski. Takie wydarzenie w jakiś sposób wpływa na zbliżenie obydwu narodów: polskiego i ukraińskiego. Uroczystość ukazała też, że społeczność polska na tym terenie stara się w jakiś sposób upamiętnić te miejsca, które są związane z historią narodu. I to dzięki wielkim wysiłkom, ponieważ Polaków mieszkających na tym terenie jest niewielu, dzięki ofiarnej pracy, pomocy, funduszom własnym ten pomnik odnowili przy dużym zaangażowaniu Towarzystwa Kultury Polskiej. Jest to też takie dobre świadectwo i lekcja historii dla młodego pokolenia, które powinno znać prawdę o pewnych wydarzeniach i nadal kontynuować tę polską tradycję” – dodał ks. Iwaszczak.
W zbiorowej mogile, nad którą wznosi się odnowiony pomnik, spoczywa wspólnie 77 Polaków i Ukraińców, którzy polegli w 1920 r. w bitwie z bolszewikami.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.