Reklama

W Bogatyni wylała rzeka Miedzianka

W Bogatyni (Dolnośląskie) wylała rzeka Miedzianka, pod wodą znalazło się niemal całe miasto. Dolnośląska policja apeluje do kierowców, aby omijali rejony Bogatyni i nie korkowali dróg do miasta, którymi zmierza ciężki sprzęt wojskowy, aby pomóc powodzianom.

Reklama

Jak poinformował PAP w sobotę Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, policja apeluje do kierowców, aby nie kierowali się na drogę do Bogatyni i omijali miejscowość trasą przez Zgorzelec. "Do Bogatyni jedzie ciężki sprzęt wojskowy, straż pożarna i policja, żeby jak najszybciej rozpocząć ewakuację mieszkańców i pomagać powodzianom. Dlatego apelujemy, aby wszyscy kierowcy omijali tę drogę" - powiedział Petrykowski.

Burmistrz Bogatyni Andrzej Grzmielewicz powiedział PAP, że sytuacja w Bogatyni jest dramatyczna. Miasto niemal w całości znalazło się pod wodą, która miejscami sięga pierwszego piętra. Wiele osób trzeba ewakuować, ludzie na dachach czekają na pomoc śmigłowców wojskowych i policyjnych, które już zostały wezwane do Bogatyni.

Po mieście łódkami pływają strażacy, którzy pomagają ewakuować się ludziom. "Mamy tu urwanych kilka mostów, zawaliło się kilka budynków, przygotowujemy miejsca dla ewakuowanych ludzi, poprosiliśmy o pomoc wojsko, straż pożarną i policję"- mówił Grzmielewicz.

Ze wstępnych informacji wynika, że w Bogatyni zginęła jedna osoba. "Prawdopodobnie pod gruzami budynku lub utonęła" - powiedziała w sobotę PAP Dagmara Turek-Samół, rzeczniczka prasowa wojewody dolnośląskiego.

Do Bogatyni jedzie ciężki sprzęt wojskowy. W akcji ewakuacji mieszkańców miasta mają wziąć udział m.in. dwa śmigłowce. Wysłany został też sprzęt pływający i żołnierze. Szef inżynierii wojskowej SG WP gen. Janusz Lalka powiedział PAP w sobotę po południu, że do Bogatyni wysłano dwa śmigłowce W-3 z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Zostaną wykorzystane do ewakuacji mieszkańców miasta z dachów i zagrożonych miejsc.

Na miejsce wysłane zostały też cztery łodzie desantowe, czternaście samochodów terenowych i jeden pływający transporter samobieżny z Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego z Głogowa. Cztery kolejne transportery czekają w gotowości. Dowództwo wojsk lądowych skierowało do Bogatyni i okolicznych małych miejscowości 40 żołnierzy z 23. Brygady Artylerii.

"Wojsko udziela daleko idącej pomocy. Jesteśmy w stałym kontakcie z burmistrzem miasta, reagujemy na zgłaszane przez niego zapotrzebowanie" - powiedział gen. Lalka.

Bogatynia została całkowicie odcięta od świata. Policja do miasta nie wpuszcza nikogo.

Na drodze 352 wiodącej do Bogatyni stoi patrol policji, który zawraca wszystkie auta próbujące wjechać do miasta. W rozmowie z PAP policjant powiedział, że nie wpuszczają do miasta nikogo, bowiem około godz. 15 został zalany most wiodący do Bogatyni i istnieje obawa, że spłynie z wodą tak jak inne mosty, które wcześniej zerwała rzeka w mieście.

Do miasta nie można również wjechać ani od strony Czech, ani Niemiec.

Jak informuje centrum zarządzania kryzysowego dolnośląskiego urzędu wojewódzkiego, oprócz Bogatyni podlane zostały: Markocice, Porajów, Opolno i Kopaczów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama