W pierwszych siedmiu miesiącach obecnego roku liczba cywilnych ofiar wojny w Afganistanie wzrosła o 6 proc. w porównaniu z takim samym okresem roku ubiegłego - poinformowała w niedzielę Afgańska Komisja Praw Człowieka.
Zdaniem agencji Associated Press ten nieznaczny wzrost świadczy o tym, że wysiłki USA i NATO, by zminimalizować liczbę ofiar cywilnych, przynoszą pewne wyniki.
Za śmierć 68 proc. spośród 1325 cywilów odpowiedzialność ponoszą talibowie i ich sojusznicy - podała w swym raporcie Komisja. 23 proc. śmierci przypisuje się NATO lub afgańskim siłom rządowym.
Odpowiedzialność za śmierć pozostałych 9 proc. cywilów jest niemożliwa do ustalenia ze względu na to, że zginęli w rejonach, gdzie prowadzenie gruntownego śledztwa było zbyt niebezpieczne - podała Afgańska Komisja Praw Człowieka.
Najwięcej cywilów zginęło na południu Afganistanu, głównie od ładunków wybuchowych. Bomby rebeliantów uśmierciły 425 cywilów, z czego pond 200 - w czerwcu i lipcu.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.