Antyterrorystyczne jednostki policji indonezyjskiej zatrzymały w poniedziałek radykalnego muzułmańskiego duchownego Abu Bakara Baszira, z powodu podejrzeń o związki z obozami szkoleniowymi islamistów - oznajmili przedstawiciele władz.
Według przedstawiciela policji ma ona silne dowody na związki Baszira z obozami szkoleniowymi w indonezyjskiej prowincji Aceh, których uczestnicy - jak twierdzi policja - planowali ataki w kraju, m.in. zamach na prezydenta.
Baszir był w przeszłości podejrzewany o to, że kierował związaną z Al-Kaidą regionalną organizacją radykałów Islamskich Dżimah Islamija (JI). Agencja Associated Press pisze o nim jako o liderze duchowym tej grupy. Za związki z JI Abu Bakar Baszir spędził w więzieniu kilka lat i został zwolniony w 2006 roku. On sam zaprzeczał związkom z terrorystami.
JI była odpowiedzialna za zamachy bombowe na Bali w 2002 roku, w których zginęło ponad 200 ludzi, w tym polska dziennikarka Beata Pawlak.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.