O obronę krzyża przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka zaapelowała do polityków wszystkich partii Prawica Rzeczpospolitej. W liście, podpisanym przez Marka Jurka, Mariana Piłkę i Lecha Łuczyńskiego, członkowie tej partii apelują, aby opozycja połączyła się z partią rządzącą i zamiast stać z boku wspólnie broniła tej sprawy.
Autorzy przypominają o powtórnym apelu polskich biskupów o obronę praw Krzyża przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu i podkreślają, że konieczne jest zajęcie jasnego stanowiska przez Prezydenta, rząd i opozycję. Wzywają prezydenta Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego do wspólnego wystąpienia w tej sprawie.
"Obrona krzyża przed Trybunałem Strasburskim, który wielokrotnie podważał polskie ustawodawstwo chroniące ład moralny, stanowi test wiarygodności polskich polityków. Jeśli PO nie jest przeciw krzyżowi – niech rząd broni go na forum ETPC, jeśli PiS naprawdę, nie instrumentalnie, jest za krzyżem – niech domaga się jego obrony od rządu, wobec którego jest w opozycji" - czytamy w liście.
Zdaniem polityków Prawicy Rzeczpospolitej Polska nie może stać z boku, gdy od wielu miesięcy jedna czwarta państw Unii Europejskiej (Włochy, Litwa, Rumunia, Bułgaria, Grecja, Malta) bronią krzyża.
"W tej sprawie potrzebne jest zarówno zdecydowane przystąpienie przez polski rząd do grona państw broniących krzyża, jak i aktywność polskiej dyplomacji na rzecz pozyskania dla tej sprawy państw, które – tak jak Polska – ciągle nie zajęły stanowiska w tej sprawie" - piszą w swym apelu politycy Prawicy Rzeczpospolitej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.