Na Sumatrze wybuchł w niedzielę wulkan Sinabung; ewakuowano 12 tys. osób - podała agencja AFP.
Wulkan wyrzuca w powietrze dym i popioły na wysokość 1,5 tys. metrów.
Sinabung dał o sobie znać w 1912 roku, kiedy wydobywały się z niego nieznaczne ilości gazów siarkowych; poza tym nie wybuchł przez ostatnie 400 lat. Do niedzielnego wybuchu był uznawany za wulkan wygasły.
"Sytuacja jest zdecydowanie niebezpieczna, więc podnieśliśmy stan alarmowy do najwyższego, czerwonego poziomu" - powiedział AFP Surono - szef indonezyjskiego centrum ds. katastrof wulkanicznych.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.