Czynniki genetyczne męskiego chromosomu płciowego Y mogą częściowo tłumaczyć większą podatność mężczyzn na choroby wieńcowe serca - wynika z brytyjsko-australijskich badań, które zaprezentowano na kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Sztokholmie.
Choroba wieńcowa serca (jak również zgony z jej powodu) jest znacznie częstsza wśród mężczyzn niż wśród kobiet z tych samych grup wiekowych, przypomniał na konferencji prasowej, biorący udział w badaniach Nilesh J. Samani z Uniwersytetu w Leicester.
"Można podejrzewać, że przyczynia się do tego zarówno odmienny styl życia panów, np. częstsze palenie papierosów, jak i hormony. Ale jedną z potencjalnych przyczyn tych różnic mogą być czynniki genetyczne zlokalizowane na męskim chromosomie płciowym Y, który nie występuje u kobiet" - tłumaczył specjalista.
Aby sprawdzić tę hipotezę, brytyjscy naukowcy wraz z kolegami z Australii przeprowadzili badania genetyczne wśród blisko 3 tys. niespokrewnionych ze sobą biologicznie mężczyzn z Wielkiej Brytanii, z czego 1295 cierpiało na chorobę wieńcową.
Przeanalizowano różnice w sekwencji DNA chromosomu Y. Są one dziedziczone z ojca na syna i przeważnie powiązane z konkretnymi regionami geograficznymi, dlatego pozwalają określić, skąd pochodzili przodkowie danego mężczyzny.
"Nasze badania wykazały, że różnice genetyczne dotyczące chromosomu Y mogą mieć wpływ na ryzyko choroby wieńcowej i częściowo mogą też tłumaczyć większe predyspozycje mężczyzn do tego schorzenia" - powiedział Samani.
"Nadszedł moment, by działać, a prezydent stwierdził to jasno".
Publikujemy komunikat rzecznika prasowego Archidiecezji Warszawskiej.
Aż 11 tysięcy młodych osób przyjedzie z Portugalii na Jubileusz Młodzieży do Rzymu.
Chora trafiła w sobotę do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.