Dłuższe omówienie włoskiego przekładu „Kazań patriotycznych” księdza Jerzego Popiełuszki stało się dla „L’Osservatore Romano” okazją, by nawiązać do 30. rocznicy podpisania Porozumień Gdańskich i przypomnieć ich znaczenie.
W artykule na ten temat Andrea Possieri stwierdza, że „chociaż część porozumień pozostała wyłącznie na papierze, usankcjonowały one uznanie organizacji niezależnej od władzy politycznej, stanowiły epokowy przełom, nie mający precedensu w reżimie komunistycznym”.
„Po raz pierwszy w tak zwanych demoludach otworzyła się szpara wolności, która miała mieć o wiele bardziej doniosłe reperkusje aniżeli rewolty, stłumione przez czołgi Armii Czerwonej w latach 1956 i 1968” - pisze recenzent watykańskiego dziennika.
Podkreśla następnie, że „narodziny niezależnego i samorządnego związku zawodowego, kierowanego przez elektryka Lecha Wałęsę, były zjawiskiem polityczno-kulturowym znacznie rozleglejszym i głębszym od tradycyjnej dynamiki życia w fabryce… Solidarność zdołała bowiem powiązać wyzbytą przemocy walkę o prawa obywatelskie z symbolami tożsamości narodowej i religijnej”.
Więź tę - „między narodem polskim a chrześcijaństwem” - nieustannie przywoływał w swoich homiliach ksiądz Popiełuszko – dodał autor.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.