Co najmniej 14 policjantów poniosło śmierć a 40 zostało rannych w rezultacie, najprawdopodobniej samobójczego, ataku na posterunek policji w mieście Lakki Marwat, położonym na północnym zachodzie Pakistanu - poinformowała w poniedziałek nad ranem policja.
Jej przedstawiciel poinformował, że ratownicy i policjanci wciąż przeszukują gruzowisko, jakie powstałe wskutek wybuchu. Zdaniem pakistańskich sił bezpieczeństwa w ataku zginęło siedmiu policjantów i tyle samo cywili, a wśród nich czworo dzieci.
Zamachowiec-samobójca staranował budynek posterunku samochodem wypełnionym materiałem wybuchowym.
W północno-zachodnim Pakistanie doszło ostatnio do fali krwawych zamachów przypisywanych talibom i Al-Kaidzie oraz innym ugrupowaniom islamskim. Talibowie przyznali się do części zamachów, w tym dokonanych w Lahaur i Kwecie.
W piątek talibowie zagrozili dokonaniem "w najbliższym czasie" ataków w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Dwa dni wcześniej USA wpisały organizację pakistańskich talibów Tehrik-e-Taliban Pakistan (TTP) na listę zagranicznych organizacji terrorystycznych.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.