Dobry chrześcijanin powinien sprzeciwić się niemoralnym czynom, nawet jeśli zachęcany jest do nich przez najbliższych - przypomniał kardynał Tarcisio Bertone. Watykański sekretarz stanu mówił o tym w Vercelli na północy Włoch, gdzie odprawił Mszę św.
„Akceptacja wiary chrześcijańskiej nie jest łatwa w dzisiejszym kontekście społeczno-kulturowym i może wymagać bolesnego zerwania z dotychczasowym środowiskiem, a czasem oznaczać krzyż, który niesie się przez całe życie” - powiedział kardynał Bertone.
Najbliższy współpracownik Benedykta XVI przypomniał, że Jezus żąda od nas, „by stawiać Go na pierwszym miejscu, choć gorąco kochamy naszych najbliższych”.
A jeżeli to oni właśnie namawiają nas „do decyzji sprzecznych z niezbywalnymi wartościami, jak na przykład poszanowanie życia ludzkiego od poczęcia aż po naturalny kres, bądź nieuczciwości gwarantującej korzyści materialne, chrześcijanin musi umieć odmówić” - stwierdził kard. Bertone.
Nikt z zewnątrz tego nie kontroluje. To sprzeczne z prawem i wyrokami unijnymi.
„Wszyscy mamy różne drogi do wiary, ale prowadzą one zawsze w to samo miejsce.”
"Historia wskrzeszenia Łazarza to nie tylko opowieść o cudzie sprzed dwóch tysięcy lat."
"Auto jest po to, żeby jeździć. Po co komu zaparkowane auto?"
Jubileusz Młodzieży w Rzymie: Setki tysięcy pielgrzymów na ulicach miasta.