Wysłuchiwał ludzi do tej pory nie zawsze mile widzianych w Kościele, nigdy nie przestał im przypominać: jesteście w Kościele – tak o ojcu Mirosławie Paciuszkiewiczu mówił jego współbrat z zakonu jezuitów. Uroczystości pogrzebowe znanego duszpasterza par niesakramentalnych odbyły się 9 września w Warszawie.
Podczas żałobnej liturgii odczytano list bpa Piotra Libery, ordynariusza diecezji płockiej – której kapłanem do 1973 r. był o. Paciuszkiewicz. „Odszedł do Pana człowiek wielkiego ducha i szlachetnego serca. Jego kapłańskie posługiwanie na trwałe wpisało się w pejzaż duchowy zarówno diecezji płockiej, jak i Towarzystwa Jezusowego” – napisał bp Libera.
Zmarły 3 września w Warszawie o. Paciuszkiewicz w kapłaństwie przeżył 56 lat. Urodził się 8 sierpnia 1931 r. W Kłódce k. Grudziądza w rodzinie rzemieślniczej. Po studiach w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku, 8 sierpnia 1954 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Jako ksiądz uczył języka polskiego uczniów Niższego Seminarium Duchownego w Płocku. W latach 1963-1971 był rektorem płockiego kościoła św. Jana Chrzciciela - prowadził tam duszpasterstwo akademickie i pracowników Petrochemii. Wykładał też klerykom homiletykę i literaturę.
Po 17 latach pracy jako kapłan diecezji płockiej, w 1971 r. wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. Jako jezuita prowadził duszpasterstwo akademickie w Lublinie i wykładał homiletykę na KUL.
W 1973 r. przeniesiono go do klasztoru jezuitów w Warszawie. Tu wykładał homiletykę na Wydziale Teologicznym Towarzystwa Jezusowego „Bobolanum". W latach 1981-1986 był redaktorem naczelnym miesięcznika „Przegląd Powszechny”, a od 1986 r. proboszczem parafii św. Andrzeja Boboli i moderatorem „Przymierza Rodzin”.
Od 1987 r. zaczęła się jego przygoda z duszpasterstwem par niesakramentalnych – był jednym z pierwszych kapłanów, którzy zajęli się opieką duchową rozwiedzionych i żyjących w powtórnych związkach.
Doświadczenia z duszpasterstwa par niesakramentalnych zawarł w książkach, dzięki którym stał się znany w całej Polsce. Najważniejsze jego publikacje to: „Tęsknota i głód”, „Kocha mimo wszystko”, „Jesteście w Kościele”, „Słabość i moc”, „Drogi powrotu” i „Rozmowy, zdarzenia, przełomy”.
„Nie sądzę, żeby życzliwe zainteresowanie się losem par niesakramentalnych oraz ich rodzin usypiało tych ludzi, rozgrzeszało ich, prowadząc do wniosku, że wszystko jest w porządku. Człowiek potrafi przyjąć trudną prawdę i nawet pewne sankcje, jeśli się je podaje z zatroskaniem i życzliwością. Niczego nie trzeba zamazywać, zakłamywać, rozcieńczać, żeby było łatwiejsze do przyjęcia” – pisał w „Drogach powrotu”.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.