Nakaz zakrywania nosa i usta będzie jednym z dłuższych obowiązków wynikających z sytuacji epidemicznej; jeszcze przez wiele tygodni, a może nawet miesięcy będziemy musieli się liczyć z tym, że będziemy w takiej sytuacji - zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Powszechny obowiązek zakrywania nosa i ust podczas przebywania poza domem zacznie obowiązywać od czwartku. Rzecznik rządy pytany w TVP1 jak długo ten nakaz będzie obowiązywał, ocenił, że "będzie to jeden z dłuższych obowiązków, który wynika z sytuacji epidemicznej".
"Jeszcze przez wiele tygodni, a może nawet miesięcy będziemy musieli się liczyć z tym, że będziemy w takiej sytuacji po to, abyśmy mogli wrócić do nowej rzeczywistości gospodarczej, po to żebyśmy mogli lepiej funkcjonować, wrócić do pewnej normalności, to te rygory epidemiczne muszą mieć charakter powszechny" - powiedział.
"Sens noszenia maseczek, zasłaniania ust jest wtedy, gdy ma on charakter powszechny w przestrzeni publicznej" - dodał P. Müller.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.