Prognoza wzrostu PKB w 2011 r. na poziomie 3,5 proc., zapisana w projekcie budżetu, jest konserwatywna. Jest szansa, że poziom ten zostanie przekroczony - uważa prezes NBP Marek Belka.
"W budżecie w przyszłym roku założono wzrost PKB na poziomie 3,5 proc. To jest konserwatywna prognoza, gdyż w tym roku wzrost PKB będzie bliski 3,5 proc., a może nawet uda się osiągnąć ten poziom. W przyszłym roku jest szansa, że ten poziom będzie przekroczony" - powiedział Belka na piątkowej konferencji prasowej w Krynicy.
"Ja wierzę, że w gospodarce istnieje wewnętrzna dynamika, która przy sprzyjających okolicznościach zewnętrznych doprowadzi do tego (do przekroczenia 3,5 proc.)" - dodał.
W opinii Belki prognoza zysku NBP za 2010 rok na poziomie 1,8 mld zł jest ostrożna.
"Na pewnym etapie MF pyta o prognozę zysku NBP. My przekazaliśmy pewną wielkość, ona została zapisana w budżecie. To nie budzi naszego niepokoju, bo to jest ostrożna prognoza" - powiedział.
W projekcie budżetu na 2011 r. przewiduje się wpływ do budżetu państwa pochodzący z wpłaty z zysku NBP na poziomie 1,7 mld zł (95 proc. całej sumy). Plan finansowy NBP na rok 2010 zakłada ukształtowanie się wyniku finansowego banku centralnego na poziomie 1,8 mld zł.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Atak rosyjski dotknął obwody żytomierski, dniepropietrowski, odeski, doniecki, sumski i czerkaski.
Pogrzeb papieża stał się okazją do bardziej prywatnych spotkań polityków.
Dachau było głównym obozem dla duchownych katolickich, protestanckich i prawosławnych.