Niemiecka firma Netdirekt, zajmująca się świadczeniem usług internetowych, poinformowała w czwartek o zamknięciu strony internetowej islamistów, którą na jej serwerze we Frankfurcie nad Menem umieszczono bez jej wiedzy.
Jak poinformował Urząd Ochrony Konstytucji w Hesji, za tą stroną, na której znajdowały się setki materiałów wideo przedstawiających akcje "bojowników Boga", stoi terrorystyczne ugrupowanie Islamski Ruch Uzbekistanu, które prawdopodobnie powstało w 1998 roku w północnym Afganistanie. Stawia sobie ono za cel przede wszystkim obalenie prezydenta Uzbekistanu.
Według służb niemieckich, Islamski Ruch Uzbekistanu ma obecnie bazę na pograniczu afgańsko-pakistańskim. Często dochodzi do starć tego ugrupowania z armią pakistańską.
Dziennik "Frankfurter Rundschau" poinformował, że na zamkniętej właśnie stronie znajdowały się też niemieckojęzyczne materiały werbunkowe do "świętej wojny". Były tam również filmy wideo pokazujące egzekucje "zdrajców".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.