Chorwacki parlament zatwierdził na swym posiedzeniu w czwartek koalicyjny gabinet utworzony przez dotychczasowego premiera, lidera centroprawicowej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ) Andreja Plenkovicia.
HZD uzyskała najlepszy wynik podczas wyborów parlamentarnych, jakie odbyły się 5 lipca. Ugrupowanie to weszło w koalicję z dwiema mniejszymi partiami liberalnymi: Chorwacką Partią Ludową-Liberalni Demokraci (HNS) oraz Partią Narodową-Reformatorzy (NS-R), które uzyskały w wyborach po jednym mandacie. W parlamencie koalicja ta może też liczyć na poparcie ze strony ośmiu przedstawicieli mniejszości.
Łącznie w 151-osobowym parlamencie nowo powstały gabinet ministrów ma za sobą 76 deputowanych. W ocenie ekspertów nawet tak niewielka przewaga jest gwarancją stabilnych rządów.
Prezydent Chorwacji Zoran Milanović desygnował Andreja Plenkovicia na szefa rządu w ubiegły czwartek.
W wyborach odbywających się 5 lipca HDZ zdobyła poparcie 37,2 proc. wyborców, czyli 66 mandatów w liczącym 151 miejsc parlamencie, a główne ugrupowanie opozycyjne Socjaldemokratyczna Partia Chorwacji (SDP) wraz ze swymi sojusznikami uzyskała niecałe 25 proc. głosów, czyli 41 mandatów - dużo poniżej oczekiwań.
Na dalszych miejscach uplasowały się nacjonalistyczny Ruch Ojczyźniany piosenkarza i byłego posła HDZ Miroslava Szkory (10,9 proc., 16 mandatów), były koalicjant HDZ Most Niezależnych List (7,4 proc., 8 mandatów), Zielono-lewicowa koalicja (7 proc., 7 mandatów) i liberalna partia Pametno (4 proc., 3 mandaty). HNS i NS-R otrzymały po jednym mandacie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"