Ewangelię trzeba głosić wszystkim
Benedykt XVI Henryk Przondziono/Agencja GN

Ewangelię trzeba głosić wszystkim

Brak komentarzy: 0
KAI

publikacja 05.10.2010 08:46

Ewangelia prowadzi do zbawienia i powinna być głoszona wszystkim, co nie narusza wolności religijnej i pozostawia człowiekowi prawo wyboru – tymi słowami Benedykt XVI umacniał biskupów brazylijskich na spotkaniu, które odbyło się 4 października.

Papież w swojej wypowiedzi odwoływał się do nauczania Pawła VI zawartego w adhortacji apostolskiej „Evangelii nuntiandi”. Czytamy tam, że wprawdzie „błędem jest narzucanie czegoś sumieniu naszych braci, jednakże zupełnie czymś innym jest przedstawianie temuż sumieniu prawdy ewangelicznej i zbawienia w Jezusie Chrystusie, jasno je uwzględniając i pozostawiając temuż sumieniu całkowitą możność wyboru i decyzji.

To wcale nie narusza wolności religijnej, co więcej, służy tej wolności, umożliwia wybranie drogi, jaką nawet ci, którzy nie wierzą w Boga, uważają za szlachetną i godną pochwały. Pełen szacunku wobec innych sposób przedstawiania Chrystusa i Jego Królestwa jest więcej niż prawem głosiciela Ewangelii, jest jego obowiązkiem. I jest również prawem ludzi jako jego braci, otrzymywanie od niego ewangelicznego orędzia zbawienia” – pisał Paweł VI w swym dokumencie posynodalnym. Benedykt XVI przestrzegł też przed pomniejszaniem rozumienia misji.

„Nie można jej ograniczać po prostu do szukania nowych technik czy form, dzięki którym Kościół stanie się bardziej atrakcyjny i zwycięży konkurencję innych grup religijnych czy relatywistycznych ideologii” – przestrzegł Ojciec Święty. Przypomniał, że Kościół służy Jezusowi Chrystusowi i istnieje po to, by Dobra Nowina stała się dostępna dla wszystkich.

„Kościół jest katolicki, bo wzywa każdego człowieka, by doświadczył nowego życia w Chrystusie. Misja jest zatem naturalnym następstwem istoty Kościoła, posługą jedności, którą Chrystus pragnie zrealizować w swym ukrzyżowanym ciele. Nasuwa to refleksję, że powodem osłabnięcia ducha misyjnego są nie tyle ograniczenia i braki w zewnętrznych formach działalności misyjnej, ile raczej zapominanie o tym, że misję musi ożywiać coś głębszego – mianowicie Eucharystia. Jako obecność bosko-ludzkiej miłości Jezusa Chrystusa stale zakłada ona wychodzenie Jezusa do ludzi, którzy stają się Jego członkami, którzy sami stają się Eucharystią. Aby zatem podjęta w Ameryce Łacińskiej Misja Kontynentalna była naprawdę skuteczna, musi wychodzić od Eucharystii i prowadzić do Eucharystii” – stwierdził Papież.

Podkreślił, że misja nie ogranicza się tylko do niektórych grup w Kościele, ale są do niej wezwani wszyscy ochrzczeni. Przytoczył stwierdzenie Soboru Watykańskiego II z Dekretu o apostolstwie świeckich: „Powołanie chrześcijańskie ze swej natury jest powołaniem do apostolstwa”. Ojciec Święty przypomniał, że jednym z głównych zadań V Konferencji Ogólnej Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów, której obrady osobiście otworzył w maju 2007 r. w Aparecidzie w Brazylii, było ponowne rozbudzenie w wiernych świadomości, że mają być misjonarzami. Właśnie celem odzyskania misyjnego wymiaru Kościoła było ogłoszenie tam Misji Kontynentalnej.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona