Trzy murale ze sławnymi białostoczanami zostaną namalowane na jedenastopiętrowych wieżowcach w centrum Białegostoku. Galerię otworzy portret Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie, który w tym mieście się urodził.
"W ten sposób chcieliśmy pokazać, że Białystok ma znamienitych mieszkańców, którzy są sławni na całym świecie. Chwalimy się osobami, które z Białegostoku pochodzą" - powiedział o idei stworzenia galerii prezes stowarzyszenia "Kreatywne Podlasie" Damian Dworakowski. Dodał, że to także pomysł na promowanie sztuki współczesnej i animowanie przestrzeni miejskiej.
Dworakowski powiedział, że Ryszard Kaczorowski zajął pierwsze miejsce w plebiscycie na sławnych białostoczan, w którym głosowali młodzi mieszkańcy miasta. Przeprowadzono go bowiem za pośrednictwem miejskiego radia akademickiego. "Projekt ma charakter edukacyjny, dlatego chcieliśmy dotrzeć do młodych mieszkańców" - dodał Dworakowski.
Kolejne miejsca zajęli hetman Jan Klemens Branicki oraz - urodzony w Białymstoku - twórca języka esperanto Ludwik Zamenhof.
Galeria z muralami powstanie na wieżowcach przy ulicy Waszyngtona w centrum Białegostoku. Jak podkreślił Dworakowski, nie jest to miejsce przypadkowe. W sąsiedztwie tej ulicy wychował się bowiem Ryszard Kaczorowski, znajduje się tutaj szpital imienia Ludwika Zamenhofa. Bloki stoją także w pobliżu parku Planty, gdzie znajduje się Pałac Branickich.
Mural z Ryszardem Kaczorowskim, na którego powstanie stowarzyszenie pozyskało pieniądze z Urzędu Miejskiego, ma zostać namalowany do końca października. Jednak, jak powiedział Dworakowski, nie wiadomo, czy uda się, aby wszystkie trzy murale były gotowe jeszcze w tym roku. Jako przyczyny podał zmieniającą się pogodę, a także problem z wypożyczeniem rusztowań potrzebnych do namalowania murali.
Stowarzyszenie planuje także namalowanie kolejnych portretów z listy sławnych białostoczan. Lista liczy 22 osoby. Zostały one wybrane podczas konsultacji m.in. z socjologami, kulturoznawcami i historykami. To m.in. Irena Białówna, Izabella Branicka, czy Alfons Karny.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.