Europejski Bank Inwestycyjny udzielił polskiemu rządowi kredytu w wysokości 2 mld euro m.in. na projekty związane z rozwojem małych i średnich firm, zatrudnienie, szkolnictwo i ekologię - poinformowało ministerstwo finansów.
Minister Finansów Jacek Rostowski powiedział podczas konferencji prasowej, że umowa w tej sprawie została podpisana z EBI we czwartek. "Umowa będzie (...) współdziała z programami unijnymi" - powiedział minister.
Środki mają być przeznaczone na finansowanie projektów z unijnych programów: Innowacyjna Gospodarka (m.in. inwestycje w sektor małych i średnich przedsiębiorstw), Kapitał Ludzki (m.in. na zatrudnienie i szkolnictwo), Infrastruktura i Środowisko (m.in. na działania w ramach programu Natura 2000) i Rozwój Polski Wschodniej (m.in. na przyspieszenie rozwoju społeczno-gospodarczego pięciu regionów zaliczanych do najmniej rozwiniętych w UE).
Rostowski dodał, że kredyt udzielony Polsce przez bank jest największym przyznanym przez EBI państwu członkowskiemu, które przystąpiło do Unii po 2004 r., ale także drugą największą umową podpisaną przez EBI z jakimkolwiek krajem UE. Zaznaczył, że opiewającą na większą kwotę bank podpisał tylko z Królestwem Hiszpanii.
"Finansowanie z EBI odbywa się na szczególnie korzystnych warunkach dla kredytobiorców, także dla Rzeczypospolitej Polskiej. Wynika to oczywiście z wyjątkowo silnej pozycji EBI i możliwości, które ma, aby sam otrzymywał środki na rynki na bardzo korzystnych warunkach" - powiedział.
Dodał, że z tytułu odsetek polskich obligacji 10-letnich denominowanych w euro Polska musi płacić ok. 3,8 proc., a koszt kredytu z EBI wziętego na 15 lat będzie niższy o ok. 1 pkt proc. "Oznacza to około 8-procentową oszczędność na każdym projekcie" - uważa minister.
"Kredyt zostanie przeznaczony na zapewnienie maksymalnej absorpcji środków z funduszy UE przeznaczonych do wykorzystania przez państwo (...) Jesteśmy przekonani, że ta absorpcja będzie przebiegała zarówno terminowo, jak i skutecznie" - powiedział prezes EBI Philippe Maystadt. Wyjaśnił, że aby wykorzystać środki z unijnych funduszy strukturalnych Polska musi zapewnić tzw. wkład własny, bo pieniądze z UE nie finansują stu procent wartości inwestycji.
Dodał, że Polska obecnie zajmuje szóste miejsce pod względem wartości kredytów otrzymanych z EBI. "Dotychczas EBI największe środki kierował na projekty inwestycyjne realizowane na terenie Hiszpanii, Włoch i Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji" - powiedział prezes banku.
Zaznaczył, że w sumie w tym roku wartość umów między Polską, a EBI wyniesie ponad 5 mld euro. Poinformował ponadto, że bank udziela swoich kredytów nie tylko państwom, czy samorządom terytorialnym (np. Warszawie), ale także sektorowi przedsiębiorstw.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.