Jeden z przywódców społeczności żydowskiej w Niemczech z zadowoleniem powitał w piątek otwarcie w Berlinie wystawy, poświęconej Adolfowi Hitlerowi i związanemu z nim kultowi jednostki, który pomógł nazistom w zdobyciu i utrzymaniu władzy.
Stephan Kramer, sekretarz generalny Centralnej Rady Żydów w Niemczech, wyraził opinię, że jest to "dobra wystawa", która "reprezentuje poważne podejście do tej tematyki".
"Hitler i Niemcy" to pierwsza w Berlinie wystawa, koncentrująca się na roli nazistowskiego dyktatora. Zdanie Kramera, zorganizowano ją "we właściwym czasie".
Sekretarz generalny Centralnej Rady Żydów w Niemczech przypomniał w tym kontekście niedawną debatę nad książką byłego już członka zarządu Bundesbanku Thilo Sarrazina, który wyraził m.in. opinię, że duża liczba niewykształconych imigrantów z państw muzułmańskich wpływa na obniżenie średniego poziomu inteligencji w niemieckim społeczeństwie.
Książka ta spotkała się z dużym zainteresowaniem, a kontrowersyjne poglądy autora uzyskały w sondażach wielkie poparcie. Zdaniem Kramera debata pokazała, jak również dzisiaj można grać na obawach "dolnych warstw klasy średniej".
Wystawę o Hitlerze i o jego kulcie można oglądać w Niemieckim Muzeum Historycznym do 6 lutego przyszłego roku. Zajmuje ona nieco ponad 1000 metrów kwadratowych, wykorzystuje głównie oryginalne eksponaty, w większości fotografie, plakaty propagandowe, filmy, obrazy i dokumenty.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.