Z powodu fatalnej pogody nie wznowiono w poniedziałek rano poszukiwań dwóch polskich alpinistów, którzy zaginęli w niedzielę na Grossglockner - najwyższym szczycie Austrii.
Przedstawiciel stacji ratownictwa górskiego w Kals poinformował austriacką agencję APA, że poszukiwania miały zostać wznowione w poniedziałek o 6 rano, ale ze względu na bardzo złą pogodę wyjście ratowników w góry wstrzymano do późnego popołudnia, a nawet do rana we wtorek. "Wznowienie akcji teraz byłoby niebezpieczne dla ratowników" - powiedział.
W ciągu nocy w rejonie, w którym zaginęli Polacy, spadło pół metra świeżego śniegu. Nadal niemożliwe jest włączenie do akcji śmigłowca. Przedstawiciel austriackich ratowników powiedział, że polscy alpiniści mieli szanse na przeżycie nocy, jeśli zabezpieczyli się przed chłodem i wiatrem.
Nadal nic nie wiadomo o stanie zdrowia trzeciego alpinisty, którego ratownikom udało się odnaleźć w niedzielę wieczorem. Ekipa ratunkowa składa się 21 ratowników górskich i 7 policjantów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.