"Pandemia ukazała to, co najlepsze i co najgorsze w naszych narodach i w każdej osobie" - powiedział papież Franciszek w przesłaniu do uczestników seminarium na temat tego kryzysu w Ameryce Łacińskiej. Przestrzegał przed jego instrumentalnym wykorzystywaniem.
W wystąpieniu, rozpowszechnionym przez Watykan, papież podkreślił: "Teraz bardziej niż kiedykolwiek konieczne jest uświadomienie sobie naszej wspólnej przynależności".
"Wirus przypomina nam o tym, że najlepszym sposobem troski o nas jest to, by nauczyć się troszczyć się i chronić to, co mamy obok siebie" - mówił Franciszek. Wskazał, że chodzi o "świadomość dzielnicy, narodu, regionu, wspólnego domu".
Zdaniem papieża obecny kryzys pandemii jest też okazją do tego, by zbudować "nową cywilizację", opartą na braterstwie i nadziei, dobru i miłości.
Apelował o solidarność jako "przejaw sprawiedliwości".
Franciszek przestrzegał przed wykorzystywaniem tego ciężkiego kryzysu jako "narzędzia o charakterze wyborczym i społecznym".
Przypomniał, że najwyższą cenę w pandemii płacą najubożsi.
Jak stwierdził, cechą wyróżniającą rządzących musi być troska o dobro wspólne, a nie oddawanie go na służbę własnym interesom.
"Wszyscy znamy dynamikę korupcji, która idzie w tym kierunku. To odnosi się też do mężczyzn i kobiet Kościoła, bo ta wewnętrzna kościelna jest prawdziwym trądem, który zaraża i zabija Ewangelię" - dodał papież.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.