Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy i przywódczyni największego ugrupowania opozycyjnego w parlamencie, wzywa do międzynarodowej izolacji władz w Kijowie.
"Władze zmierzają do ustawowego zniszczenia małego i średniego biznesu" - czytamy w apelu, opublikowanym przez partię Tymoszenko Batkiwszczyna (Ojczyzna).
Była premier zwróciła się do wspólnoty międzynarodowej w związku z masowymi demonstracjami przedstawicieli małej i średniej przedsiębiorczości, towarzyszącymi uchwalaniu przez Radę Najwyższą (parlament) Ukrainy nowego kodeksu podatkowego.
Prócz demonstracji w Kijowie, gdzie według szacunków jej organizatorów zebrało się we wtorek prawie 50 tys. niezadowolonych z rządowych propozycji, do protestów doszło m.in. w Charkowie, Chmielnickim i Mikołajowie. W obwodzie lwowskim protestujący zablokowali międzynarodową trasę Czop-Kijów.
Przedsiębiorcy uważają, iż zaproponowane przez rząd rozwiązania doprowadzą ich do bankructwa.
Władze nie zwracają uwagi na "ponad 40 tysięcy biznesmenów, którzy przyjechali (we wtorek) pod Radę Najwyższą" i nie zważając na ich protesty "nadal odrzucają wszystkie postulaty opozycji", dotyczące zmian w kodeksie - głosi apel Tymoszenko.
Największe zaniepokojenie małego i średniego biznesu na Ukrainie wywołuje planowane zwiększenie kompetencji służb podatkowych i rozszerzenie wymogu stosowania kas fiskalnych.
Przedsiębiorcom nie podobają się także zmiany w systemie uproszczonego opodatkowania, polegające na planach zniesienia tego opodatkowania dla przedsiębiorców będących osobami prawnymi i ograniczenia możliwości stosowania tego rozwiązania przez przedsiębiorców - osoby fizyczne.
Przedstawiciele małego i średniego biznesu niezadowoleni są też z propozycji podniesienia stawek podatku gruntowego i opłat za wydawanie zezwoleń na handel.
Ukraiński rząd utrzymuje tymczasem, że przyjęcie kodeksu doprowadzi do uproszczenia systemu podatkowego i zmusi do płacenia podatków wszystkie sfery biznesu.
Oczekuje się, że nowy kodeks podatkowy zostanie uchwalony przez Radę Najwyższą w czwartek. Przedsiębiorcy zapowiedzieli, że w razie jego przyjęcia ich protesty ulegną zaostrzeniu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.