Przyspieszyły prace związane z wyniesieniem na ołtarze kardynała Stefana Wyszyńskiego, twierdzi "Rzeczpospolita".
W przyszłym roku minie 30 lat od śmierci Prymasa Tysiąclecia i 22 lata od rozpoczęcia jego procesu beatyfikacyjnego, w tym dziesięć w drugim tzw. rzymskim etapie. Ale dotąd nie zostało napisane positio, czyli dokument sumujący życie kandydata na ołtarze.
Teraz jednak prace nabrały tempa, powiedział gazecie kard. Kazimierz Nycz. Jedną z decyzji, które na to wpłynęły, było powołanie przez metropolitę Warszawy nowego postulatora procesu beatyfikacyjnego kard. Wyszyńskiego. W lutym został nim o. prof. Zbigniew Suchecki, franciszkanin mieszkający w Rzymie.
Kard. Nycz nie zdradził kiedy może zakończyć się pisanie positio, ale z pewnością nie nastąpi to w 2011 r. A od tego droga do beatyfikacji także jeszcze jest daleka. W tej chwili kolejka spraw do rozpatrzenia wynosi dziewięć lat, podaje "Rzeczpospolita".
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.