28 górników zostało uwięzionych pod ziemią w niedzielę w zalanej wodą małej chińskiej kopalni w południowo-zachodniej części kraju - poinformowała w niedzielę oficjalna agencja Xinhua.
W strefie zalania kopalni Batian w mieście Neijang (prowincja Syczuan), do której doszło ok. godziny 11 czasu miejscowego (godzina 4 czasu polskiego) znajdowało się 41 górników; 13 z nich udało się uciec.
"Wciąż mamy nadzieję na ich uratowanie" - powiedział przedstawiciel ekipy ratunkowej. Dodał, że do tej prywatnej kopalni są transportowane obecnie pompy do wydobywania wody, której w kopalni jest 4 tysiące metrów sześciennych.
Chiny mają najwyższy wskaźnik katastrof górniczych na świecie. W ubiegłym roku w wypadkach w kopalniach zginęło ponad 2.900 osób.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.