Zagrożeni po przeciekach z WikiLeaks

Departament stanu USA zapowiedział, że zapewni ochronę obrońcom praw człowieka i innym osobom, których nazwiska ujawniono w przeciekach z portalu WikiLeaks, przez co ich życiu może zagrażać niebezpieczeństwo - podała w środę agencja Reutera.

"W tych dokumentach znajdują się wyraźnie wskazane źródła, ludzie, zwłaszcza w państwach autorytarnych, którzy kontaktowali się z (amerykańską dyplomacją), jesteśmy przekonani, że publikacja tych materiałów zagrozi życiu konkretnych ludzi" - powiedział rzecznik departamentu P.J. Crowley.

"Nasze ambasady na całym świecie utrzymywały kontakt z działaczami praw obywatelskich i obrońcami praw człowieka. Ostrzegliśmy ich przed tym, co nadchodzi. Jesteśmy gotowi pomóc im i bronić ich jak tylko możemy, jeśli zajdzie taka potrzeba" - dodał.

Crowley nie chciał sprecyzować, czy USA będą udzielać azylu takim osobom.

Demaskatorski portal WikiLeaks przekazał wybranym mediom ponad 250 tys. poufnych depesz dyplomatycznych amerykańskich ambasad, które zaczęto publikować w niedzielę.

Starszy rangą przedstawiciel amerykańskiej administracji ocenił, że na skutek przecieków z WikiLeaks stosunki dyplomatyczne USA mocno ucierpiały.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
21°C Czwartek
rano
32°C Czwartek
dzień
33°C Czwartek
wieczór
27°C Piątek
noc
wiecej »